O "przeprowadzce" Teatru Lalek z obecnego budynku, zlokalizowanego przy ul. Głowackiego, mówi się od lat. Rzeczą, która najbardziej wpływa na problemy instytucji kultury, są zbyt małe wnętrza. Obecnie widownia liczy 150 miejsc. Zastępczyni dyrektora teatru, Anna Ratkowska-Filipowicz przyznaje, że najlepszym wyjściem byłoby co najmniej podwojenie tej liczby.
Znacznie wpłynęłoby to na koszty funkcjonowania placówki. Większa liczba osób na widowni zwiększyłaby wpływy do kasy teatru. Ratkowska-Filipowicz dodaje także, że spektakle odgrywane na większej scenie wyglądają "bardziej atrakcyjnie".
Planowany przez władze miasta budynek znajdować miałby się przy ul. Tadeusza Mazowieckiego (dawna Obiegowa), naprzeciw oddanej niedawno wyremontowanej hali Urania.
- W planie finansowym mamy zarezerwowanych 150 tys. zł na przygotowanie Programu Funkcjonalno-Użytkowego - informuje Marta Bartoszewicz, rzecznik prasowy Urzędu Miasta. - Te pieniądze lada dzień mają zostać przekazane władzom teatru, które przeprowadzą stosowną procedurę.
Po przygotowaniu PFU potrzebne będzie stworzenie projektu i znalezienie środków na jego realizację. W grę wchodzą nawet dziesiątki milionów złotych. Pieniądze na ten cel miałyby pochodzić z funduszy zewnętrznych.
Planowany budynek na ul. Mazowieckiego nie jest pierwszym proponowanym miejscem przenosin Teatru Lalek. Kilka lat temu pojawiła się koncepcja otwarcia nowej siedziby w Koszarach Dragonów. Dostosowanie obiektu do tej funkcji byłoby jednak trudne i niekoniecznie efektywne.
Komentarze (24)
Dodaj swój komentarz