Olsztyński zespół Łydka Grubasa strolował film, w którym wystąpił premier Mateusz Morawiecki

Proste pytanie "może w czymś pomóc?", dzwonek do drzwi starszego sąsiada, chwila naszej uwagi, czasem tylko tyle potrzeba, by zmienić czyjąś rzeczywistość na lepsze

- czytamy między innymi w opisie filmiku, który 3 listopada zamieścił na Facebooku premier Mateusz Morawiecki.

Widzimy na nim, jak szef rządu zbliża się do budynku, w którym mieszka 86-letnia pani Alicja. Szybkim krokiem przemierza kolejne schody, aby nagle, przed drzwiami seniorki, ustawić... znajdujące się już na piętrze ciężkie torby z zakupami. Chwila rozmowy i zachwycona starsza kobieta oczywiście z rozrzewnieniem dziękuje za okazaną pomoc. Premier, przed budynkiem, macha jeszcze seniorce na pożegnanie.

Film wywołał spore poruszenie w internecie, głównie ze względu na "magiczne przemieszczenie się ciężkich toreb z zakupami", które premier nie musiał w ogóle dźwigać, a które były już na miejscu.

W podobnym tonie 2 grudnia olsztyński zespół Łydka Grubasa postanowił zaprezentowac swój klip do najnowszego utworu pod nazwą "Dezinformacje", który miał nawiązać do materiałów medialnych w ostatnich miesiącach, które - zdaniem olsztyńskiego zespołu - bardziej są groteską, niż rzetelnie informują o bieżących sprawach w kraju.

- Bardzo szanujemy wiodące programy informacyjne, chapeau bas, tak ostro dawać w jajo to myśmy zawsze się bali. Ale, ustalmy jedno, od bzdur, groteski i absurdalnych przekazów, to jesteśmy tutaj my

- dość prześmiewczo opisują swoje nowe dzieło przedstawiciele "Łydki".

Jako, że olsztynianie "nie chcą być gorsi" stworzyli program o nazwie "Dezinformacje", w którym... sparodiowali wideo premiera Morackiego.

Głównym przesłaniem klipu jest hasło "Jak rozwiązać problemy seniorów"? Tutaj również widzimy, jak jednen z członków zespołu wchodzi sam do budynku, a następnie przemierza kolejne piętra. Po chwili znajduje się w docelowym miejscu, gdzie... są oczywiście już postawione ciężkie torby z zakupami. Mało tego, aby było jeszcze śmieszniej, przestawia je z jednych drzwi pod drugie. Po kilku chwilach rozmowy z przybraną babcią zostawia jej jeszcze jeden prezent... Oczywiście na koniec nie może zabraknć czułego machania na pożegnanie sprzed budynku, podobnie jak to miało miejsce w materiale u premiera RP.

Po chwili staje się coś niewyobrażalnego: przedstawiciel Łydki Grubasa włącza komórkę i naciska "magiczny przycisk", którym "na zawsze" rozwiązuje problem seniora.

Przekaz poruszył internautów, którzy pod filmem pozostawili sporo komentarzy. Piszą w nich m.in. "Proponuję wyjąć knebel z dupska. To nie jest na poważnie ludzie. Dla waszego dobra xd". Pojawiły się również negatywne komentarze, które mówią wprost, że "wideo jest debilne".

A jakie jest Wasze zdanie na ten temat?