Policjanci Centralnego Biura Śledczego Policji z Olsztyna ustalili, że w małej miejscowości pod Warszawą produkowane są nielegalne papierosy. Sprawdzając te informacje dotarli na teren jednej z posesji, gdzie znajdowała się hala. Jej okna były szczelnie pozasłaniane, a wjazd na posesję był monitorowany przez kamerę. Wszystko wskazywało na to, że w ustronnym miejscu dochodzi do przestępczego procederu. Policjanci przygotowali działania wspólnie z funkcjonariuszami warmińsko-mazurskiej Krajowej Administracji Skarbowej.
We wtorek 17 października kilkudziesięciu funkcjonariuszy CBŚP oraz Izby Administracji Skarbowej w Olsztynie jednocześnie weszło na teren posesji. Tam okazało się, że ogromna hala podzielona jest na kilka pomieszczeń.
W pierwszym znajdowała się nowoczesna maszyna podłączona do innych urządzeń i przygotowana do produkcji papierosów. Tam też, w kontenerach przygotowane były pomieszczenia socjalne, tj. kuchnia, łazienka oraz sypialnie. Dzięki temu pracownicy nie musieli wychodzić na zewnątrz, nie zdradzając jednocześnie swojej obecności w hali.
W drugim, wyciszonym pomieszczeniu pracował agregat prądotwórczy zasilający fabrykę w energię. Kolejne pomieszczenie zostało wypełnione ogromną ilością popakowanych w kartony papierosów, krajanką tytoniową oraz działającą linią produkującą papierosy. W dalszej części hali znajdowała się działająca maszyna pakująca papierosy w paczki. Ostatnie pomieszczenie zostało przygotowane na magazyn, gdzie przechowywano krajankę tytoniową, papierosy popakowane w kartony typu „pizza” oraz mnóstwo innych rzeczy służących do przestępczego procederu.
Zatrzymano 14 mężczyzn, w wieku od 26 do 63 lat, w tym 10 obywateli Ukrainy. Część osób próbowała ukrywać się przez funkcjonariuszami w różnych skrytkach hali, skąd byli kolejno wyprowadzani.
Zatrzymani usłyszeli w Prokuraturze Regionalnej w Warszawie zarzuty udziału w zorganizowanej grupie przestępczej, nielegalnego wytwarzania wyrobów tytoniowych i przestępstw przeciwko obowiązkom podatkowym. Grozi im kara pozbawienia wolności do 10 lat. Decyzją sądu 13 osób zostało tymczasowo aresztowanych na trzy miesiące.
Działania nielegalnej fabryki mogły narazić Skarb Państwa na straty w wysokości 22 mln złotych.
Komentarze (0)
Dodaj swój komentarz