Na szczęście wśród Polaków jest wiele osób chcących pomóc. Z tego względu został założony specjalny fanpage na Facebooku. Utworzono również zrzutkę na zakup nowego ciągnika dla irańskiego kierowcy. W jeden dzień zebrano 100 proc. deklarowanej kwoty. W tydzień ponad 250 tys. zł.
Firma DBK Group z Olsztyna zadeklarowała, że chętnie pomoże Fardinowi Kazemiemu dostać się do domu. W tym celu do swojej filii na Śląsku przetransportowała kilka ciągników. Ostatecznie w ręce Irańczyka miał trafić DAF XF 460 Super Space Cab z 2017 roku za 170 tys. zł.
Niestety, okazało się, że pojazd nie może trafić do Iranu ze względu na sankcje Stanów Zjednoczonych.
Istnieją ograniczenia prawne wynikające z polityki gospodarczej na linii USA – Iran, które uniemożliwiają nam dostarczenie na teren Iranu pojazdu traktowanego przez rząd Stanów Zjednoczonych jako produkt amerykański, dlatego niestety nie udało się.
– napisano na profilu DBK Group.
Z kolei starą plandekę naprawi inna olsztyńska firma – Erjot Plandeki.
Dzięki Help International będziemy mieli zaszczyt pomóc w realizacji celu. Naczepa Fardina dzisiaj w nocy dotarła do Olsztyna gdzie rano dzięki uprzejmości grupy DBK dotarła na nasz plac. Mamy zamiar oddać wyjątkowy projekt który łączy dobro i honor zapisane od zawsze w naszej historii. Chcemy aby nasz wkład był przykładem jakim jesteśmy narodem wtedy kiedy inni bez wyjścia potrzebują pomocy.
– napisano na profilu Erjot Plandeki.
Osoby, które pomagają kierowcy zwróciły się do ambasady Stanów Zjednoczonych z prośbą o wyjaśnienie sprawy. Skontaktowały się także z inną firmą, która zgodziła się na sprzedaż innej naczepy.
Zbiórka ma potrwać do 26 grudnia, wtedy to Fardin Kazemi ma wyruszyć do Iranu. Niewykluczone jednak, że będzie jeździł w trasy do Polski.
Komentarze (12)
Dodaj swój komentarz