Smog, czyli niebezpieczne pyły zawieszone w powietrzu to nie tylko skutek ogrzewania domów za pomocą węgla i innych paliw stałych, często w piecach nie spełniających żadnych standardów emisyjnych, ale również przyrostu aut osobowych w mieście, które emitują spaliny.
Olsztyn nie jest wolny od problemu smogu. W ostatnim czasie wielokrotnie normy pyłu PM 10 i PM 2.5 były przekraczane.
Prezydent Olsztyna twierdzi, że nie wolno udawać, że problemu nie ma i należy działać. Dlatego też podjął dwie decyzje, które mają pomóc uwolnić miasto od smogu.
- Pierwsza z nich dotyczy opracowania i wdrożenia programu wspierającego dotacją tych mieszkańców wspólnot, którzy zdecydują się na wymianę tradycyjnych pieców na komunalne ogrzewanie systemowe lub inne ogrzewanie ekologiczne. Szczegółowe przygotowanie programu wymaga nieco czasu, ale sądzę, że od połowy roku zacznie być wdrażany, a do korzystających z jego dobrodziejstwa popłyną konkretne, niemałe pieniądze – informuje Piotr Grzymowicz.
Druga decyzja dotyczy transportu miejskiego, który w Olsztynie ma stać się bardziej ''eko''. MPK ma bowiem kupić 15 autobusów elektrycznych.
- Ten temat poruszaliśmy już wcześniej, właśnie w kontekście ekologii, ale w tych dniach pojawiła się realna szansa, żeby na taki zakup uzyskał wsparcie unijne. Chcemy z tej możliwości skorzystać, bo razem z tramwajami polubiliśmy... napęd elektryczny. Cichy, bezpieczny i nieemisyjny. Smog takich nie lubi – dodaje prezydent Olsztyna.
Komentarze (6)
Dodaj swój komentarz