Janusz N. na szefa olsztyńskich struktur Ruchu Palikota został wybrany na początku 2012 roku, miał wówczas 32-lata. Później związał się z Polskim Stronnictwem Ludowym, z którego list kandydował do olsztyńskiej rady miasta.
Przedstawiał się jako filozof. „Zakochany w Warmii i Mazurach, o których Brakoniecki pisał, że są Atlantydą północy. Pragmatyk. Lokalny patriota” – tak natomiast pisze o sobie na platformie X.
31 maja 2021 roku Janusz N. został zatrzymany przez funkcjonariuszy Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego pod zarzutem szpiegostwa na rzecz Rosji. Nie przyznał się do winy. W oparciu o ustalenia śledczych sąd zastosował wobec niego tymczasowy areszt.
Na początku 2024 roku mazowiecki pion Prokuratury Krajowej ds. przestępczości zorganizowanej skierował do sądu akt oskarżenia przeciwko Januszowi N. Według ustaleń kontrwywiadu mężczyzna działał na terenie kilku państw nawiązując kontakty z polskimi i zagranicznymi politykami.
Zdaniem śledczych mężczyzna współpracował z tajną rosyjską policją FSB, a między 2016 a 2021 rokiem miał uwiarygadniać rosyjską propagandę w oczach parlamentarzystów i europarlamentarzystów.
Mimo poważnych zarzutów mężczyzna nie czeka na wyrok w areszcie. Jak przekazała portalowi o2 sędzia Anna Ptaszek, Rzecznik Prasowy ds. Karnych Sądu Okręgowego w Warszawie, Janusz N. od 10 marca br. jest na wolności.
- Sąd (...) uchylił zastosowany wobec Janusza N. środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania, stosując w to miejsce środki zapobiegawcze w postaci poręczenia majątkowego oraz hipoteki na nieruchomości, a także dozoru policji
- oświadczyła Ptaszek.
Janusz N. będzie więc odpowiadał z wolnej stopy. Grozi mu do 15 lat więzienia.
Przypomnijmy, że zgodnie z artykułem 130, paragraf 2 Kodeksu Karnego: kto, biorąc udział w działalności obcego wywiadu albo działając na jego rzecz, udziela temu wywiadowi wiadomości, której przekazanie może wyrządzić szkodę Rzeczypospolitej Polskiej, podlega karze pozbawienia wolności na czas nie krótszy od lat 8 albo karze dożywotniego pozbawienia wolności.
Komentarze (7)
Dodaj swój komentarz