Dziecko palaczki najczęściej rodzi się znacznie mniejsze i podatniejsze na choroby wieku niemowlęcego i wczesnodziecięcego w porównaniu z dziećmi, których mamy nie palą. Palenie tytoniu zwiększa ryzyko komplikacji w czasie ciąży: samoistnego poronienia lub porodu przedwczesnego. Nałóg może być również przyczyną wczesnej śmierci noworodka. Główny inspektor sanitarny proponuje by kobiety w ciąży, które nie potrafią rzucić nałogu dostawały od lekarzy recepty na refundowane plastry, gumy i inhalatory, pomagające rzucić palenie. Pomysł jest dobry, ale kosztowny. Nie wiadomo wiec kiedy wejdzie w życie i czy w ogóle zostanie wprowadzony.
Sceptycznie do pomysłu podchodzą eksperci do spraw uzależnień, twierdzą że lepiej zainwestować publiczne pieniądze w skuteczny program edukacyjny. Większość kobiet w ciąży nadal nie zdaje sobie sprawy z tego, że palenie bierne równie mocno oddziaływuje na jej dziecko.
Żeby dowiedzieć się jak poważny jest problem palenia w ciąży, GIS przepytał 3280 kobiet, które właśnie urodziły dziecko. Wnioski? Zalecił Ministerstwu Zdrowia wprowadzenie rozwiązań wzorowanych na doświadczeniach francuskiej terapii nikotynozastępczej. Problem w tym, że skuteczność kuracji prowadzonej we Francji nadal nie jest stwierdzona.
Komentarze (7)
Dodaj swój komentarz