Jak się okazuje, ci, którzy takich zmotoryzowanych powinni ścigać – sami nie najlepiej radzą sobie z parkowaniem.

Mowa o policjantach, którzy bezmyślnie zaparkowali przy al. Wojska Polskiego w Olsztynie.

- Pewnego dnia zjawia się Policja (bez sygnału, czyli nie w sprawie interwencji)... i parkuje ukośnie, dodatkowo blokując połowę ścieżki rowerowej, w radiowozie nie widać żywego ducha. Kto w tej sytuacji powinien interweniować? Kowal z młotem, ślusarz z wielką piłą tarczową. Macie jakieś pomysły kto w tym mieście ma pilnować porządku? - pytają na swoim fanpage'u twórcy zrzeszenia ''No jak parkujesz gupku''.

''Skoro policja może parkować w ten sposób to dlaczego ja nie mogę?'' - tak z pewnością myśleli ci, którzy zamiast zaparkować równolegle do krawędzi jezdni, parkują skośnie zastawiając przy tym ścieżkę rowerową (zdjęcia poniżej).