Dziś jest: 27.11.2024
Imieniny: Maksyma, Waleriana
Data dodania: 2005-10-19 00:00

magda_515167

Pierwsze zwiedzanie Alfy

Przez rok budowa Centrum Handlowego Alfa intrygowała mieszkańców Olsztyna. Wczoraj 20 tys. ludzi sprawdziło jak tam jest.

reklama
Alfa, godz. 11 - pięć godzin przed otwarciem. Jest nerwowo. Sprzedawcy walczą z "budowlanym" pyłem". Przez ogłuszający odgłos wiertarek nieśmiało przebija się muzyka. Na parterze działa już fontanna, a stoły zastawione kieliszkami do szampana czekają na gości. Nagłośnieniowcy nerwowo szukają fortepianu, który zagrać ma na otwarciu dla vipów. W niektórych sklepach już ubierają manekiny. Godz. 17 - tłum zaczął się gromadzić już godzinę przed otwarciem. Z minuty na minutę gęstniał, o. 16.45 nie można było przejść chodnikiem przy al. Piłsudskiego. Ochroniarze musieli stworzyć mur obejmując się ramionami, by powstrzymać napór ludzi. Punktualnie o godz. 17 drzwi się otworzyły i wbiegli pierwsi klienci. - Co druga osoba to znajomy, którego trudno spotkać gdzie indziej - dziwiła się licealistka Olga Zielińska. W H&M już po pół godzinie zabrakło biustonoszy za 7,90 zł, zostały tylko pojedyncze sztuki w rozmiarze 70 A. Kolejki do przymierzalni sięgały połowy sklepu. Szturmowany był też sklep Euro RTV AGD. - Na otwarciu trzeba coś kupić. Ja wybrałam sobie porządne żelazko o kilkaset złoty tańsze niż gdzie indziej - chwali się pani Wacława, rejestratorka medyczna. - Ubrania mojej ulubionej firmy musiałam zamawiać przez internet. Teraz mam je na miejscu - cieszy się Agata Dąbrowska. Wczoraj kupiła głównie ubrania dla dwuletniej córki Amelki. - Część sklepów jest za droga jak na Olsztyn. Myślę, że nie znajdą wystarczającej liczby klientów - przypuszczał po obejrzeniu sklepów Cezary Ostrowski, student politologii. - Ja wolę małe sklepiki, gdzie nie ma tłoku i można spokojnie pooglądać. Będę przychodził tu tylko do kina, choć i tak wolę Awangardę. A ubierać się będę na Starówce - zapowiada handlowiec Mariusz Malik. Mimo tłoku więcej było zwiedzających niż kupujących. - Myślę że po rekonesansie przyjdzie czas na zakupy. To zdumiewające, ale dziś było u nas więcej ludzi niż przy otwarciu Starego Browaru w Poznaniu - dziwi się Katarzyna Słodownik, dyrektor organizacyjny Artmanii. Faktycznie były tłumy. - Do godziny 19 system liczenia klientów zarejestrował ponad 20 tys. osób - mówi Michał Schulz, kierownik techniczny obiektu. Życie towarzyskie Przed oficjalnym otwarciem o 12 hol Alfy wypełnił się zaproszonymi vipami. Nie zabrakło prezydenta miasta, marszałka województwa ani Pawła Jaszczuka, szefa olsztyńskich drogowców. Potem ksiądz Jerzy Górny poświęcił obiekt, a prezydent przeciął wstęgę. Goście z godnością, ale żwawo udali się na bankiet przygotowany przez restaurację Przystań: był kurczak z kurkami w śmietankowym sosie i kanapki z krewetkami. Przed godz. 13 ruszyli na zakupy. Grzegorza Matczyńskiego, komendanta Miejskiej Straży Pożarnej, interesował tylko jeden zakup: zabawkowy wóz strażacki dla syna.

Komentarze (0)

Dodaj swój komentarz


www.autoczescionline24.pl