Do pierwszego zdarzenia doszło na ul. Poprzecznej w Olsztynie. Uwagę policjantów przykuł stan techniczny osobowej skody: brak reflektora, uszkodzony przedni zderzak oraz uszkodzone lewe lusterko. Funkcjonariusze postanowili zatrzymać pojazd do kontroli drogowej. Kierowca auta nie reagował na sygnały świetlne i dźwiękowe radiowozu, a w pewnym momencie przyspieszył. W pewnym momencie mężczyzna zatrzymał samochód i po chwili gwałtownie ruszył, uszkadzając przy tym policyjny radiowóz.
Ostatecznie kierowca został zatrzymany. To 34-letni mieszkaniec Barczewa. Miał on problemy z utrzymaniem równowagi, a jego mowa była bełkotliwa. Badanie alkomatem wykazało, że w jego organizmie krążyły ponad 3 promile alkoholu. Sprawdzenie w systemach informatycznych wykazało, że mężczyzna nie posiada prawa jazdy.
Tego samego dnia funkcjonariusze zatrzymali kolejnego pijanego kierowcę, który próbował uniknąć kontroli. Tym razem na al. Warszawskiej kierujący osobowym mercedesem nie reagował na sygnały dźwiękowe i świetlne radiowozu. Kierowca w pewnym momencie, wykonując manewr zmiany pasa ruchu, uderzył w oznakowany policyjny radiowóz, a następnie w przydrożną latarnię.
Za kierownicą mercedesa siedział 46-letni mężczyzna. Okazało się, że był kompletnie pijany, miał 2,5 promila alkoholu. Dodatkowo kierujący posiada dożywotni sądowy zakaz kierowania pojazdami.
Wkrótce dwaj mężczyźni odpowiedzą przed sądem za niezatrzymanie się do kontroli drogowej i jazdę w stanie nietrzeźwości. Grozi im kara do 5 lat pozbawienia wolności. Mężczyźni nie unikną również odpowiedzialności za popełnione wykroczenia drogowe. 46-latek odpowie także za jazdę na sądowym zakazie.
Komentarze (24)
Dodaj swój komentarz