Policjanci z Komendy Miejskiej Policji w Olsztynie i podległych jej komisariatów pięć razy w ciągu dwóch weekendowych dni interweniowali wobec kierujących na „podwójnym gazie”. W czasie kontroli drogowych wychodziły też inne „grzechy” kierowców.
W sobotę (5 kwietnia) po godzinie 17 w gminie Dobre Miasto policjanci zatrzymali 33-letniego kierującego audi. Mężczyzna, poza niemal 1 promilem alkoholu w organizmie, miał na koncie 3 aktywne zakazy prowadzenia wszelkich pojazdów.
Półtorej godziny później oficer dyżurny policji w Olsztynie odebrał zgłoszenie od świadków, którzy ujęli podejrzanie zachowującego się kierowcę volkswagena. Mężczyzna zwrócił na siebie uwagę jadąc całą szerokością jezdni i tym, że mylił kierunku przy używaniu kierunkowskazów. Podejrzenia interweniujących obywateli okazały się trafione. 63-latek zakończył badanie trzeźwości z wynikiem 1,5 promila.
Następnego dnia (6 kwietnia) rano z policją skontaktowała się mieszkanka gminy Dobre Miasto. Z relacji wynikało, że na jej posesję przyjechał mężczyzna kierujący volkswagenem z zaczepioną do pojazdu przyczepką. Miał ładować na nią drewno. Sposób, w jaki to robił, wzbudził podejrzenia zgłaszającej.
Skierowany na miejsce patrol policji poddał 43-latka badaniu trzeźwości. Urządzenie pokazało 2 promile alkoholu w organizmie. Wątpliwości mundurowych wzbudziła też przyczepka mężczyzny. Okazało się, że jest oznaczona tablicami rejestracyjnymi innego pojazdu.
Niemal 1,5 promila to wynik 65-latki zatrzymanej wczesnym niedzielnym popołudniem na drodze w gminie Jonkowo. W tym przypadku również zareagowali świadkowie, którzy powiadomili policjantów o daci jadącej lokalnymi drogami całą szerokością jezdni.
Weekendową czarną serię zakończył 22-latek z niemal 1,5 promila alkoholu za kierownicą volkswagena. Mężczyzna wybrał się na nocną przejażdżkę ulicami olsztyńskiego osiedla Kormoran. Za pasażerkę miał swoją rok starszą koleżankę. Nie stracił prawa jazdy, ponieważ nigdy go nie miał.
Wszystkich zatrzymanych kierujących czekają zarzuty za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości i perspektywa wyroku do 3 lat pozbawienia wolności i co najmniej 3-letni zakaz. Jazda mimo sądowego zakazu kierowania to przestępstwo zagrożone 5-letnią odsiadką.
Komentarze (0)
Dodaj swój komentarz