W piątek (4 października) po południu funkcojnariusze z Komisariatu Policji w Biskupcu patrolowali ulice miasta. Zatrzymali do kontroli drogowej kierującego citroenem, który zignorował umieszczony przed skrzyżowaniem znak „Stop”. Nie było to jednak ostatnie wykroczenie, które popełnił się 65-latek.
Badanie zawartości alkoholu w jego organizmie dało wynik niemal połowy promila. Mężczyzna stracił prawo jazdy, czeka na wezwanie do sądu, gdzie odpowie za kierowanie samochodem w stanie po użyciu alkoholu.
Niemal 2,5 promila alkoholu w organizmie to wynik kierującego volkswagenem zatrzymanego w sobotę (5 października) w Olsztynku. 40-latek wiózł swoim samochodem pasażera, z którym podczas postoju zamienił się miejscami.
Z relacji świadków wynikało, że obaj mężczyźni pili alkohol. W pewnym momencie odbiegli od pojazdu i zniknęli między pobliskimi budynkami. Interweniujący policjanci ustalili rysopis kierującego i już po kilku chwilach mieli go w swoich rękach.
Swojej dalszej jazdy nie mógł kontynuować kierowca dacii, który w gminie Świątki przekroczył dopuszczalną prędkość o 27 km/h. W czasie kontroli drogowej okazało się, że 66-latek za swoje dotychczasowe wykroczenia w ruchu drogowym uzbierał ponad 24 punkty karne i powinien powtórzyć egzamin na prawo jazdy.
Tego samego dnia późnym wieczorem na przejażdżkę rowerem po drogach gminy Barczewo wybrał się 42-latek, który w czasie badania trzeźwości zanotował wynik ponad 1,5 promila alkoholu w organizmie. Mężczyzna został ukarany mandatem w wysokości 2 500 zł.
Policjanci przypominają, że za jazdę samochodem w stanie nietrzeźwości grozi kara do 3 lat pozbawienia wolności w pakiecie z surowymi karami pieniężnymi i zakazem kierowania.
W przypadku prowadzenia pojazdu w stanie po użyciu alkoholu sąd może skazać sprawcę na grzywnę w wysokości do 30 000 zł lub karę aresztu. Do 2 lat więzienia grozi osobie, która wsiądzie za „kółko” mimo wydanej decyzji o cofnięciu uprawnień do kierowania pojazdami.
Komentarze (6)
Dodaj swój komentarz