Wczoraj wieczorem policjanci patrolowali olsztyńskie ulica. W pewnym momencie zauważyli renault scenic, który nie miał włączonych świateł mijania i nie trzymał się toru jazdy. Funkcjonariusze zatrzymali go do kontroli. Od razu wyczuli od niego silny zapach alkoholu. Nie mylili się, badanie alkomatem wykazało, że w jego organizmie krążyło 3,5 promila!
Jednak to nie koniec jego kłopotów. Po sprawdzeniu mężczyzny w systemach policyjnych wyszło na jaw, że kierowcy kilka lat temu zatrzymano prawo jazdy właśnie za jazdę po pijaku.
32-latek wkrótce będzie się tłumaczył ze swojego zachowania przed sądem. Za jazdę po alkoholu grozi mu kara do dwóch lat więzienia.
Z kolei na ul. Dworcowej policjanci zatrzymali kolejnego nieodpowiedzialnego kierowcę. Za kierownicą osobowego volkswagena siedział 67-latek, który rozmawiał w trakcie jazdy przez telefon. W trakcie kontroli okazało się, że mężczyzna ma aktywny zakaz prowadzenia pojazdów do 2021 r. W dodatku jego auto nie miało aktualnych badań technicznych.
Kierowanie samochodem wbrew zakazowi sądowemu jest przestępstwem, za które można trafić za kraty nawet na 5 lat.
Komentarze (0)
Dodaj swój komentarz