Olsztynianki po rundzie jesiennej zajmują bezpieczne miejsce w ligowej tabeli. Podopieczne Dariusza Maleszewskiego w 10. spotkaniach ligowych zgromadziły na swoim koncie 8. punktów. Stomilanki mają 5. punktów przewagi nad strefą spadkową, w której znajduje się Skra Częstochowa oraz Resovia.
- Zespół zrobił progres i to trzeba podkreślić - ocenia Dariusz Maleszewski, trener Stomilanek Olsztyn. - Jest trzon zespołu i to jest bardzo ważne, bo na nim można budować więcej. Zespół dojrzalszy, w wielu meczach z drużynami z czołówki tabeli, w większych fazach byliśmy zespołem przeważającym. Mamy młody zespół, który potrzebuje stabilizacji. Przydarzyła się nam także prawdziwa lekcja futbolu, jaka miała miejsce w Sosnowcu z Czarnymi (Stomilanki przegrały 0:12 - red.). Ten mecz wiele ruszył w głowach zawodniczkom, nam i wszystkim, że pewne rzeczy musieliśmy uszczelnić w grze. Ustabilizowała się wyjściowa jedenastka, co nam pozwoliło mieć większą liczbę punktów. Runda na plus, jeden mecz wygrany, a były ku temu okazje, to bylibyśmy wyżej w tabeli. Mogło być lekko wyżej, ale najważniejsze, że się rozwijamy.
Do pierwszego treningu w 2025 roku podopieczne Dariusza Maleszewskiego trenowały indywidualnie według rozpiski przygotowanej przez trenerów odpowiedzialnych za przygotowanie motoryczne. - Na początek oczywiście zawodniczki przejdą testy wydolnościowe - mówi Dariusz Maleszewski, trener Stomilanek. - Mamy rozpiskę gier kontrolnych, w planach jest także obóz przygotowawczy. Jeżeli fundusze nam na to pozwolą, to dojdzie do realizacji. Czeka nas ciężka praca, tak żeby można było patrzeć wyżej niż za siebie. Pewien krok został wykonany, żeby bezpiecznie się utrzymać. Brakuje nam paru punktów, żeby wskoczyć o dwa-trzy miejsca wyżej. Taki będzie początkowy cel na rundę wiosenną.
Rok gdy zespół miał beznadziejną sytuację kadrową, to szkoleniowiec Dariusz Maleszewskie zdecydował się na rewolucję kadrową. Jak będzie teraz? - Zawsze jest rotacja w kadrze, w każdy zespole, w zależności od celów - mówi Maleszewski. - Na pewno rotacja będzie, rozmawiamy w jedną i drugą stronę. Nasz budżet nie jest z gumy i musimy każdą złotówkę oglądać dwa razy. Nie jest łatwo, nasz region nie sypie złotem, więc musimy trzymać się w pewnych ramach, żeby te środki były zapewnione. Ktoś musi zrobić miejsce, żeby ktoś mógł przyjść. Na tym poziomie trzeba minimalizować margines błędy, żeby dobrze wycelować. Działamy cicho, skrupulatnie, bo chcemy żeby zespół był wiosną był mocniejszy.
Do zespołu wróciła Gabriela Kędzia, która przed sezonem przeniosła się do Czarnych Sosnowiec. Zawodniczka nie potrafiła się tam przebić do składu pierwszego zespołu i grała jedynie w zespole rezerw.
Do Olsztyna przeniosła się Samantha Savoy. Zawodniczka grająca na pozycji obrońcy występowała już na polskich boiskach w barwach Medyka Konin. Piłkarka ostatnio grała w zespole VfR Warbeyen (Niemcy) i posiada obywatelstwo kanadyjskie.
Władze Stomilanek jeszcze nie informowały o pozyskaniu dwóch napastniczek, ale na stronie internetowej w dziale kadra można znaleźć Blessing Nkor oraz Grace Chinyere Igboamalu.
Nkor w przeszłości występowała w rodzimym Sunshine Queens, tanzańskim Yang oraz tureckim Gaziantepsporze. W seniorskiej reprezentacji Nigerii zadebiutowała w listopadzie 2024 roku w meczu z Francją. Grace Chinyere Igboamalu grała w młodzieżowych reprezentacjach Nigerii.
Pierwsza gra kontrolna zaplanowana jest na 26 stycznia z Polonią Środa Wielkopolska. Stomilanki zagrają jeszcze z Medykiem Konin, Legią Warszawa, Orlenem Gdańsk, Mitech Żywiec oraz Czwórką Radom.
Komentarze (1)
Dodaj swój komentarz