Jak już informowaliśmy wcześniej, w swoim inauguracyjnym spotkaniu w nowym sezonie, olsztyńskie piłkarki grały w Rybniku z tamtejszym ROW-em i były o jedną bramkę lepsze (5:4) niż ich przeciwniczki. Natomiast w drugiej kolejce (o tym nie pisaliśmy) wystąpiły ponownie nie u siebie i znów grały ze spadkowiczem, tym razem z Rolnikiem Głogówek. W tym spotkaniu różnica bramek na korzyść zespołu gości nie była tylko jednobramkowa, lecz aż pięciobramkowa! (7:2). Po tym spotkaniu podopieczne trenera Dariusza Maleszewskiego objęły prowadzenie w swojej grupie I ligi.
Wczoraj Stomilanki nareszcie pokazały się swojej publiczności (na bocznej płycie stadionie OSiR-u przy al. Piłsudskiego, ich boisko "domowe" na Dajtkach, jest obecnie zamknięte i czeka na wykonanie prac remontowych) i niestety nie sprostały zespołowi UKS SMS II Łódź ulegając mu 0:3 (0:0). Po tej porażce spadły w tabeli na 4. miejsce.
Mecz 4. kolejki podopieczne trenera Dariusza Maleszewskiego zagrają w sobotę w Radomiu z tamtejszą Czwórką.
KKP Stomilanki Olsztyn - UKS SMS II Łódź 0:3 (0:0)
0:1 - Skrzypińska 53' (k.)
0:2 - Malesa 71'
0:3 - Skrzypińska 78'
Stomilanki: Szczerbaczewicz - Kałużna, Krech, Silny, Tkaczyk, Rosiak, Waszczuk (57 Zawistowska), Kędzia, Augustyniak (87 Długozima), Lewandowska, Turrentino
UKS SMS II: Niedzielska - Piórkowska, Libera, Skrzypińska, Lichwa, Sokołowska, Malesa, Lulkowska, Orłowska, Gała, Olkiewicz
Widzów: 30
* * *
Dariusz Maleszewski (trener KKP): - Zalążki błędów w drugiej połowie zdarzyły się już pierwszej części gry. Dużo nerwowości przy wyprowadzaniu piłki. Mieliśmy problem przy wyprowadzaniu piłki. Krótki dystans z napastniczkami gości, co powodowało nerwowe zagrania. Raz po raz wybory były niezrozumiałe. Po przerwie byliśmy bezradni. Ten mecz oceniam katastrofalnie. Można było pokusić się o trzy punkty lub remis i być umocnionym na pierwszym miejscu. Mam nadzieję, że analiza meczu będzie w sposób właściwy odebrany przez zespół. Nie poznawałem swoich zawodniczek.
Marzena Salamon (trener UKS SMS): - Stomilanki aspirują do tego, aby awansować do Ekstraligi, a my jesteśmy rezerwami, więc nie możemy uzyskać promocji o klasę wyżej. Wynik bardzo cieszy, szczególnie postawa drużyny w drugiej połowie. Najbardziej mnie cieszy gol strzelony po akcji, bo wyszło to, co trenujemy.
kru, Lech Janka
Komentarze (6)
Dodaj swój komentarz