Dziś jest: 17.11.2024
Imieniny: Elżbiety, Grzegorza
Data dodania: 2024-11-17 14:12

Emil Marecki

Piłka nożna. "Rycerze Warmii" pokonali "Strażników Mazowsza"

Piłka nożna.
Spotkaniu ŁKS-u Łomża ze Stomilem Olsztyn towarzyszyło wiele efektownych opraw
Fot. Łukasz Kozłowski / Olsztyn.com.pl

Piłkarze Stomilu Olsztyn sprawili niespodziankę na koniec pierwszej rundy III ligi. Olsztynianie pokonali na wyjeździe ŁKS Łomża.

reklama

W wyjściowej jedenastce zabrakło Karola Żwira, który w ostatnim meczu dostał czerwoną kartkę i dostał jeden mecz dyskwalifikacji. Na ławce rezerwowych usiadł Tamaz Babunadze. W ataku od początku widzieliśmy w akcji Jakuba Karpińskiego.

Pierwsza połowa zakończyła się bezbramkowym remisem. Mecz nie był porywającym widowiskiem, w przeciwieństwie do atmosfery panującej na trybunach. Żadna z drużyn nie stworzyła sobie klarownych sytuacji.

Przez całą drugą połowę Stomil grał w przewadze jednego zawodnika, po tym jak za dwie żółte kartki z boiska wyleciał Cezary Sauczek. W 63 minucie objęliśmy prowadzenie, bramkę strzelił Jakub Orpik, który wykorzystał dobre dośrodkowanie Piotra Łysiaka. Było spore zamieszanie w polu karnym, że mogło być nawet trafienie samobójcze.

Za tydzień Stomil zagra na wyjeździe z Unią Skierniewice. Spotkanie zaplanowano na piątek (22 listopada) o godzinie 19:45.

ŁKS Łomża - Stomil Olsztyn 0:1 (0:0)

0:1 - Jakub Orpik 63'

Stomil: Mateusz Małecki - Mateusz Pajdak, Adam Paliwoda, Paweł Flis, Piotr Jakubowski, Jakub Fronczak (71' Tamaz Babunadze), Piotr Łysiak, Jakub Orpik, Przemysław Klugier, Denis Gojko, Jakub Karpiński (46' Jakub Bałdyga)

Lp. Nazwa Mecze Punkty Zwycięstwa Remisy Przegrane Bilans bramkowy
1. Unia Skierniewice 17 36 11 3 3 38-19
2. Legia II Warszawa 16 32 10 2 4 33-19
3. Wigry Suwałki 17 30 8 6 3 28-16
4. ŁKS Łomża 17 29 8 5 4 29-23
5. Wisła II Płock 17 26 7 5 5 34-29
6. Świt Nowy Dwór Mazowiecki 17 26 8 2 7 23-29
7. Warta Sieradz 17 25 7 4 6 23-25
8. Broń Radom 17 24 6 6 5 16-17
9. GKS Bełchatów 17 23 6 5 6 22-20
10. Jagiellonia II Białystok 17 21 6 3 8 24-22
11. Victoria Sulejówek 17 21 6 3 8 26-29
12. Lechia Tomaszów Mazowiecki 16 19 5 4 7 22-23
13. GKS Wikielec 16 19 4 7 5 15-19
14. Stomil Olsztyn 17 19 5 4 8 22-30
15. Pelikan Łowicz 17 19 6 1 10 20-28
16. Mławianka Mława 16 18 5 3 8 32-32
17. Polonia Lidzbark Warmiński 17 16 3 7 7 26-39
18. Sokół Aleksandrów Łódzki 17 12 2 6 9 12-26

Pozostałe wyniki aktualnej kolejki w momencie zamieszczenia tekstu:

Kolejka 17 - 16-17 listopada

  • Wisła II Płock - GKS Bełchatów 3:1
  • Victoria Sulejówek - Świt Nowy Dwór Mazowiecki 0:5
  • Jagiellonia II Białystok - Pelikan Łowicz 4:0
  • Unia Skierniewice - Polonia Lidzbark Warmiński 6:0
  • Warta Sieradz - Sokół Aleksandrów Łódzki 0:0
  • Broń Radom - Wigry Suwałki 0:0

* * *

Zapis konferencji prasowej:

Piotr Gurzęda, trener Stomilu: - Bardzo się cieszę ze zwycięstwa z czołowym zespołem tej ligi. Tym bardziej, że to był mecz na wyjeździe, a więc doszła podróż i jeszcze otoczka tego meczu. Cieszę się, że to co robiliśmy na treningu przyniosło efekt w postaci wygranej. Mecz ułożył się pod nas na początku drugiej połowy po czerwonej kartce dla jednego z zawodników gospodarzy. Troszeczkę się nam łatwiej grało w przewadze jednego zawodnika, mecz bardzo intensywny. W pierwszej połowie Łomża miała jedną sytuację, w której zabrakło dokładności. My staraliśmy się odgryźć, tworzyliśmy jakieś sytuacje. W drugiej połowie grając jednego więcej przez 45. minut, to wiadomo, że tych sytuacji stworzyliśmy więcej i determinacja chłopaków spowodowała, że wyjeżdżamy z Łomży z trzema punktami.

Hubert Baranowski (lks.lomza.pl): Było coś co trenera w tym meczu zaskoczyła? Z wyłączeniem oczywiście czerwonej kartki na początku drugiej połowy.

- Każdy mecz, do którego się przygotowujemy, to wiemy jak przeciwnik gra. To w większości się powtarza, oglądamy kilka spotkań wstecz, zobaczyć czy się nic nie zmienia. Oglądamy mecze u siebie, bo wiemy, że inaczej zespoły grają na wyjeździe, aczkolwiek dla niektórych zespołów jest to bez różnicy. Wiedzieliśmy czego się spodziewać, ale we wcześniejszych meczach wiedzieliśmy czego się spodziewać, ale to nie oznacza, że jesteśmy wstanie się temu przeciwstawić. O tym decydują ci, którzy są na boisku. Muszą się dostosować do tego i wykorzystać swoje umiejętności. Wiedzieliśmy, że Łomża gra dobrze w ofensywie, szuka wbiegnięć za plecy przeciwnika, że stworzą przewagę w bocznych sektorach i mają dobrych ofensywnych zawodników. To się potwierdziło. Plan im się posypał grając jednego zawodnika mniej, było mniej sił, ale stworzyli sobie akcje ofensywne. Spodziewaliśmy się tego, byliśmy przygotowani, ale każdy mecz jest inny. W tym meczu poradziliśmy sobie ze swoimi słabościami, czyli błędy indywidualne, urazy, zmęczenie. Pod koniec zawodników łapały skurcze, częściowo chcieli zmian, tym razem tych zmian nie dostali, bo uznaliśmy, że są w stanie przełamać swoje słabości. Przekonaliśmy się, że to w większości chodzi o głowę, a nie to co się w ciele dzieje.

Hubert Baranowski (lks.lomza.pl): Stomil po spadku z II ligi ma swoje problemy. W dzisiejszym meczu pokazali się z dobrej strony, m.in. przetrwali optyczną przewagę ŁKS-u w pierwszej połowie. Była specjalna motywacja na to spotkanie?

- Przygotowywaliśmy się tak samo do każdego meczu. Tworzę ze sztabem taką prezentację przedmeczową, gdzie zawodnicy mają wszystkie wytyczne zebrane z całego tygodnia poparte filmami z treningów, również sytuacji, które obserwujemy na wyższym poziomie. Są przygotowani zawsze tak samo, decyduje kwestia dnia, błędy indywidualne, czasami decyzje sędziego. Stomil przeżywa trudny moment, Stomil w swojej historii bardzo często miał takie momenty i zawsze się podnosił. Ja liczę mocno, że i teraz się podniesiemy. Wspólnie z całą społecznością damy radę to dźwignąć. Tego się trzymam, pracuję tak jak najlepiej potrafię. Patrzymy co przed nami, a nie na to co było, bo nie mamy na to już wpływu.

Emil Marecki: Zwycięstwo w Łomży da nam takiego pozytywnego “kopa” i będziemy w stanie pokusić się o drugie zwycięstwo z rzędu?

- Ja jestem ostrożny o euforię po zwycięstwach, to usypia czujność i koncentrację. Biorę inne aspekty mentalne pod uwagę. Na pewno łatwiej się trenuje, z większą radością niż po przegranej. My nie będziemy zmieniać sposobu naszej pracy, bo ja wierzę w tę pracę i dopóki zawodnicy będą w to wierzyć, to zmian nie będzie. Bardzo liczę na to, żę ten mecz kolejny znowu wygramy, ale wiemy z jakim przeciwnikiem gramy (Unia Skierniewice - red.).

Komentarze (1)

Dodaj swój komentarz

  • Rdzenny 2024-11-17 14:29:23 31.60.*.*
    Stomil Ponad Wszystko
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 2 4

www.autoczescionline24.pl