Gospodarzem turnieju był Szczypiorniak Olsztyn, a miejsce przeprowadzenia tam ćwierćfinałowego turnieju nie było przypadkowe, bo właśnie w tym obiekcie może się odbyć rywalizacja czterech zespołów o medale mistrzostw kraju.
Olsztynianie stoczyli trzy dramatyczne spotkania, zajmując ostatecznie pierwsze miejsce. W pierwszym swoim meczu podopieczni trenera Konstantego Targońskiego pokonali 32:30 Gwardię Opole, w drugim ulegli 29:31 Pałacowi Tarnów, a w spotkaniu „być albo nie być” w finale MPJ wygrali 30:22 z Górnikiem II Zabrze.
Aby się znaleźć w bartoszyckich ćwierćfinałach, młodzi olsztyńscy piłkarze ręczni musieli wcześniej zając przynajmniej drugie miejsce podczas turnieju 1/8 finału, który odbył się w Gdańsku. Wygrali wszystkie mecze awansując do ósemki najlepszych polskich drużyn w tej kategorii wiekowej. Pokonali kolejno: Kusego Kraków (30:22), Orlen Wisłę Płock (27:24) i Wybrzeże Gdańsk (32:26).
- Najważniejszym dla nas spotkaniem w Bartoszycach było to ostatnie z Górnikiem - powiedział portalowi Olsztyn.com. pl. trener Konstanty Targoński - Musieliśmy wygrać minimum dwoma trafieniami. Dzięki bardzo dobrej obronie pokonaliśmy ich aż ośmioma. Teraz prze nami walka o medale. Oprócz naszego zespołu w finałowym turnieju zagrają ekipy Wybrzeża Gdańsk, który broni tytułu, Pałacu Młodzieży Tarnów i Orlenu Wisły Płock. Naszym półfinałowym rywalem będzie Wisła, a jak z nią wygramy to będziemy mieli już przynajmniej srebrny medal. Wszystkie te kluby, łącznie z nami, zgłosiły chęć organizacji finału, który zaplanowano na 19 i 20 marca. Jak wypadnie na nas to ponownie zagramy w bartoszyckiej hali.
Szczypiorniak: Jakub Ałaj, Szymon Konarzewski, Igor Graczyk, Mateusz Reszczyński, Robert Targoński, Michał Safiejo, Filip Lewalski, Maciej Retkiewicz, Jakub Bądzelewski, Klaudiusz Leszczyński, Eryk Kulas, Karol Domagalski, Krystian Strączek, Piotr Fabisiak.
Tabela turnieju w Bartoszycach
1. Szczypiorniak Olsztyn 3 6 91:83 (+6)
2. Pałac Młodzieży Tarnów 3 6 94:91 (+1)
3. Górnik II Zabrze 3 6 88:90 (-7)
4. Gwardia Opole 3 0 83:92
Lech Janka
Komentarze (0)
Dodaj swój komentarz