Piłka ręczna. Szczypiorniak Olsztyn zaprezentował się na scenie staromiejskiej [ZDJĘCIA]

Taka prezentacja stała się już dobrą tradycją tego olsztyńskiego klubu. Tegoroczna została przeprowadzona na oczach licznych widzów, wśród których dominowali wprawdzie kibice Szczypiorniaka, ale nie zabrakła też jak zwykle rodziców, szczególnie tych najmłodszych zawodników i zawodniczek.

Wśród zaproszonych gości byli m.in. Ewa Kaliszuk, wiceprezydent Olsztyna; Zbigniew Czapla, prezes Warmińsko-Mazurskiego Okręgowego Związku Piłki Ręcznej i Anna Struk, dyrektorka V LO w Olsztynie.

Poproszona o zabranie głosu pani wiceprezydent miasta najpierw serdecznie powitała dzieci, młodzież i dorosłych piłkarzy ręcznych Szczypiorniaka, po czym, przy sporym zaskoczeniu obecnej na tej uroczystości publiczności,  perfekcyjnie przedstawiła prawie cały imponujący dorobek tego klubu w poprzednim sezonie rozgrywkowym, uwieńczony zdobyciem tytułu mistrza Polski juniorów.

W pierwszej kolejności pojawiła się na scenie kadra szkoleniowa tego klubu w osobach: Konstanty Targoński (trener i prezes klubu), Krzysztof  Maciejewski, Mariusz Bednarski, Aleksandra Wilczak i Alicja Romanowska. Prezentację zespołów rozpoczęła najmłodsza grupa 10-letnich zawodników i… zawodniczek, a potem coraz starszych, skończywszy na seniorach.  

W sezonie 2021/2022 ten olsztyński klub będzie miał swoje zespoły w rozgrywkach tak pierwszej (debiut, a pierwszy mecz odbędzie się już 19 września z KPR Elbląg) jak i drugiej ligi. Do pierwszej drużyny Szczypiorniaka powrócili w nowym sezonie m.in. znani z występów w olsztyńskiej Warmii: Piotr Dzido, Wojciech Golks i Tomasz Zaborowski. Zabraknie niestety Klaudiusza Leszczyńskiego, który krótko przed prezentacją uległ groźnemu wypadkowi samochodowemu.

Okazuje się, że zespoły Szczypiorniaka będą w nowym sezonie jedynymi olsztyńskimi drużynami ligowymi w grach halowych, które będą prezentowały się w swoim mieście, a dokładniej w sali  V LO przy ul. Krasickiego. Inne drużyny (Indykpol AZS, Warmia Energa i KKS)  będą, z powszechnie znanych przyczyn, grały w innych miejscowościach (odpowiednio: w Iławie, Biskupcu i Jezioranach).

Konstanty Targoński zapytany przez portal Olsztyn.com.pl jak liczna była cała reprezentowana tego dnia ekipa kierowanego przez niego klubu? odpowiedział: - Było tu dzisiaj ponad 150 osób, ale to nie wszyscy nasi przedstawiciele. Zabrakło bowiem dzieci z grup naborowych, takich z pierwszych klas podstawówek, bo dopiero zaczynają u nas zajęcie i nie startują jeszcze w rozgrywkach, czyli razem około 60 bardzo młodych osób. Sądzę, że jesteśmy teraz w mieście najliczniejszym klubem jednosekcyjnym - podkreślił.

I dodał: - Dorobek i bardzo silna pozycja Szczypiorniaka w polskiej młodzieżowej piłce ręcznej spowodowały, że garną się do niego młodzi adepci tej gry z innych, nawet odległych miejscowości. Jednym z nich jest Nikodem Zapolski, który przybył do Olsztyna aż z Zielonej Góry.

- Urodziłem się w Zielonej Górze w 2005 roku - powiedział nam w krótkiej rozmowie Nikodem. - Po ukończeniu pierwszej klasy w III LO, postanowiłem uczyć się dalej w Olsztynie. Tam grałem w młodzieżowym zespole UKS Spartakus. Dlaczego wybrałem właśnie Olsztyn? Uważam, że w tym mieście są najlepsze warunki do dobrego rozwoju sportowego młodych zawodników. Szczypiorniak ma przecież  pierwszą i drugą ligę, a juniorzy są mistrzami Polski. W Olsztynie będę grał w drużynie juniorów młodszych i juniorów.

Lech Janka