Jerzy Rudziński był wieloletnim kierownikiem piłkarzy ręcznych Warmii Olsztyn, ale przede wszystkim wielkim sympatykiem wszystkich klubów sportowych w Olsztynie. Zaczynał od kibicowania olsztyńskim szczypiornistom już w latach 60-tych ubiegłego wieku. Jako kibic był stałym gościem przy al. Piłsudskiego 69a, gdzie wspierał grających w Ekstraklasie piłkarzy Stomilu, w Uranii siatkarzy AZS-u, czy też w hali przy ulicy Głowackiego koszykarki KKS-u. Pana Jerzego nie mogło także zabraknąć podczas spotkań ligowych Szczypiorniaka Olsztyn, bowiem to właśnie z piłką ręczną był najmocniej związany. I to właśnie ten klub postanowił zorganizować memoriał jego pamięci. Impreza ma być organizowana cyklicznie, a za rok udział już powinna wziąć także Warmia Energa, która została zaproszona do rywalizacji, ale na przeszkodzie stanął ich pucharowy pojedynek z Pogonią Szczecin.
Jerzy Rudziński
W turnieju udział wziął Radosław Dzieniszewski, który przez wiele lat grał w Warmii Energa, a teraz reprezentuje barwy Szczypiorniaka. Jak zapamiętał Jerzego Rudzińskiego, który w 2020 roku zmarł z powodu zapalenia płuc?
- Jurka wspominam chyba jak każdy, kto miał przyjemność z nim współpracować - mówi Dzieniszewski. - Zawsze uśmiechnięty, zaangażowany, zainteresowany. Podszedł, porozmawiał, dzięki temu wiedział bardzo dużo na temat olsztyńskiego sportu. Najmocniej kojarzony jest właśnie w pracy w Warmii, ale przecież interesował się losami innych klubów w Olsztynie. Bez wątpienia zasłużył na taki Memoriał i pamięć.
W sobotnim turnieju udział wzięły trzy drużyny. Oprócz gospodarzy z Olsztyna, w akcji obejrzeliśmy także AZS UW Warszawa oraz GKS Żukowo. Niestety, gospodarzom nie poszło zbyt dobrze, bowiem przegrali wszystkie mecze. Turniej wygrała natomiast drużyna z Warszawy.
- Dla nas to było super przetarcie - powiedział Konstanty Targoński, trener Szczypiorniaka. - Zespół z Warszawy jest w wysoko w I lidze, a Żukowo gra w Lidze Centralnej. W pierwszym meczu powalczyliśmy, ale końcówka słabsza była słabsza w wykonaniu naszych juniorów, którym daliśmy też pograć. W drugim meczu zagraliśmy z silnym Żukowem. Cieszę się, że takie zespoły przyjeżdżają do Olsztyna. Miejmy nadzieję, że za rok zagra jeszcze więcej lepszych zespołów.
Wyniki:
Szczypiorniak Olsztyn - AZS UW Warszawa 27:30
AZS UW Warszawa - GKS Żukowo 34:32
Szczypiorniak Olsztyn - GKS Żukowo 28:40
em, kru
Komentarze (2)
Dodaj swój komentarz