Był to mecz 1/16 Pucharu Polski, który odbył się w Biskupcu z udziałem ok. 300 widów. Nie był jednak to pierwszy taki pucharowy występ olsztyńskich piłkarzy ręcznych. Poprzedni miał miejsce w w marcu 2018 r. w hali Urania, a rywalami Warmii była ekipa wielokrotnego mistrza Polski Vive Kielce. Spotkanie wtedy, zgodnie z przewidywaniami, zakończyło się wysokim (41:22) zwycięstwem gości. w którym grali m. in. najbardziej utytułowani polscy szczypiorniści, na czele ze Szmalem, Bieleckim oraz Jurkiewiczem.
W zespole rywali olsztynian w sobotnim spotkaniu nie było już wprawdzie zawodników, o tak znanych nazwiskach, ale i tak nie mogli zagrozić zespołowi z Superligi. Spotkanie miało jednostronny przebieg. Goście rozpoczęli od prowadzenia, które ani na moment nie było zagrożone.
Pierwszą połowę zakończyli z 6-bramkową nadwyżką, a w drugiej powiększali przewagę. Największa: 28:17 i 29:17 miała miejsce odpowiednio w 54 i 59 min. Zespół ze stolicy Warmii i Mazur na tle rutynowanych szczecinian był zagubiony zarówno w ataku, jak i obronie. Warmiacy, szczególnie w grze ofensywnej, nie mogą przebić się przez skuteczna obronę Pogoni. Trzeba jednak przyznać, że kilka akcji gospodarzy mogło się podobać. Warto jednak wiedzieć, że podopieczni trenera Igora Stankiewicza, byli krótko po intensywnym zgrupowaniu w Rynie, w którym szczególnie mocno pracowali nad kondycją.
- Gołym okiem było widać różnicę poziomu sportowego, fizyczności, a przede wszystkim doświadczenia - powiedział Igor Stankiewicz, trener Warmii Energa. - Pogoń ma swoje problemy, ale jej zawodnicy nie pozwolą sobie na zejście z pewnego poziomu więc pokazali nam nasze miejsce w szyku. Odstawaliśmy wyraźnie, ale do nikogo pretensji nie mamy. Zdobyć dwadzieścia bramek przeciw takiemu zespołowi to nie jest marny wynik. Ten rezultat dobrze podsumowuje to spotkanie.
W kolejny weekend Warmia Energa zmierzy się w ligowej potyczce ze Stalą Gorzów.
Warmia Energa Olsztyn – Sandra Spa Pogoń Szczecin 20:30 (9:15)
Warmia Energa Olsztyn: Makowski, Kaczmarczyk - Malewski (7), Konkel (4), Didyk (3), Kopyciński (2), Klapka (1), Zamełka (1), Laskowski (1), Gruszczyński (1), Reichel, Sikorski, Stępień
Lech Janka
Komentarze (2)
Dodaj swój komentarz