Ekipa gości to bardzo niewygodny rywal dla wszystkich zespołów biorących w tym sezonie udział w pierwszoligowych zmaganiach. Jej atutem jest głównie solidna obrona oraz bardzo szybka i dynamiczna gra w ataku. Jednak w pierwszej rundzie olsztynianie nadspodziewanie wysoko (34:25) pokonali rywali na ich terenie.
- Wyciągnęliśmy wnioski z meczu z Wejherowem - stwierdził przed spotkaniem trener Knopik. - Liczę, że korekta sprawi, że znów zaczniemy zdobywać więcej bramek i lepiej bronić. Dzięki przerwie mieliśmy dużo czasu wszystko przećwiczyć, więc jestem dobrej myśli.
Pierwsza połowa spotkania przebiegała pod dyktando gospodarzy. Warmia swój ofensywny popis rozpoczęła od trafienia Zamelki. Goście co prawda kilkanaście sekund późnej wyrównali, ale było to pierwsze w tym spotkaniu bramkowe zrównanie (1:1) się oby zespołów. Drugie (2:2) miało miejsce minutę później. Od tego momentu Warmia zaczęła zdobywać bramkę za bramką. Dobra obrona olsztynian uniemożliwiała piłkarzom ręcznym z Żukowa powiększanie swojego bramkowego dorobku. Nie do zatrzymania był w pierwszej części meczu Didyk oraz kapitan Warmii Malewski, który do przerwy zapisał na swoim koncie 5 trafień.
Wysokie 9-bramkowe prowadzenie gospodarzy po pierwszej połowie oraz ich bardzo dobra gra, zapowiadały łatwe i wysokie zwycięstwo szczypiornistów z Olsztyna. Tak jednak nie było. Goście zaczęli cierpliwie odrabiać straty. Przełomowym momentem okazała się 48 min meczu. Po bramce Klapki, przy prowadzeniu Warmii 28:21, olsztynianie grali w podwójnym osłabieniu i przy swojej pustej bramce. Rywale wykorzystali to bezbłędnie trzykrotnie trafiając do niej i zrobiło się 28:24. Ataki zespołu z Żukowa były coraz bardziej niebezpieczne, ale gospodarze nie dali już do końca meczu wydrzeć sobie zasłużonego zwycięstwa.
- Kontrolowaliśmy ten mecz od samego początku - powiedział po jego zakończeniu Jarosław Knopik. - Widać było, że zmiana ustawień, którą dokonaliśmy po tym nieszczęsnym meczu z Wejherowem, przyniosła zamierzony efekt. Gra przez większość spotkania wyglądała bardzo dobrze we wszystkich formacjach. Bardzo się cieszymy ze zdobycia trzech punktów z tym rywalem, który będzie nadal z nami walczył o czołowe lokaty. Ten mecz był więc taki z gatunku tych za sześć punktów. Oczywiście nie wszystko było idealne. W połowie drugiej połowy sami zafundowaliśmy sobie nerwowość, ale w końcówce nie odpuściliśmy. Uważam, że to był nasz najlepszy mecz w drugiej rundzie.
Warmia Energa Olsztyn - GKS Autoinwest Żukowo 33:29 (17:8)
Warmia Energa Olsztyn: Makowski, Matusiak, Kaczmarczyk, Starzec 5, Didyk 4, Konkel 1, Kopyciński 1, Chełmiński 4, Zemelka 2, Klapka 3, Gruszczyński 5, Dzido 1, Malewski 7, Golks, Sikorski, Kozłowski
Tabela I ligi (gr .A)
1. MKS Grudziądz 15 35 431:37
2. Warmia Energa Olsztyn 14 32 395:341
3. SPR GKS Autoinwest 15 30 458:389
4. Gwardia Koszalin 15 27 439:395
5. Nielba Wagrowiec 14 26 415:387
6. USAR Kwidzyn 13 21 353:383
7. KPR Elbląg 13 19 333:344
8. Sokół Kościerzyna 13 16 344:369
9. SMS ZPRP Gdańsk 11 12 310:321
10. ZMS ZPRP Kwidzyn 11 3 266:358
11. Tytani Wejherowo 14 1 362:441
Lech Janka
Komentarze (4)
Dodaj swój komentarz