Kiedy latem 2012 r. dojechałem do Ostródy na mecz Pucharu Polski Sokół Ostróda- Jeziorak Iława, byłem świeżo po zakończonej trzyletniej pracy, która zakończyła się transferem 16 letniego zawodnika z Dobrego Miasta Oskara Zawady grającego w Stomilu Olsztyn (grupa byłego kreatywnego zawodnika Stomilu Olsztyn Adama Zejera- rocznik 1996) do VFL Wolfsburg.
Ogromny wysiłek firmy, ale i sukces, w postaci dobrze wykonanej pracy doszkalania indywidualnego (160 treningów indywidualnych, prace domowe, teoria sportu, wizualizacja pracy, staże w VFL Wolfsburg, campy) chłopca z naszego regionu...
Zawodnik już w pierwszym sezonie zdobył tytuł króla strzelców w Bundeslidze U- 17. Dodatkowo zdobył Mistrzostwo Niemiec U- 19. Dzisiaj czeka na debiut w Bundeslidze, w której mój były Klub zajmuje drugie miejsce, a rundę rewanżową VFL zaczął od pożarcia samego FC Bayernu Monachium 4:1:)
Wracając do 2012 r. i Ostródy- obserwując mecz na stadionie Sokoła Ostróda, poprosiłem współpracującego ze mną informatyka Dawida Goleniowskiego o skierowanie oka kamery na dwóch zawodników Jezioraka: Cezarego Nowińskiego i Pawła Kolcza.
Ponieważ obydwaj zawodnicy byli małoletni spotkałem się następnego dnia z ich rodzicami.
Moja diagnoza była taka- zawodnicy mają predyspozycje do gry na solidnym poziomie, ale jak na swój wiek (Czarek 17 lat, a Paweł wówczas miał 16 lat) mają bardzo duże braki w każdym elemencie rzemiosła piłkarskiego.
Recepta?
Dodatkowa praca indywidualna! Natychmiast!
Rodzice obydwu zawodników zgodzili się na moją wizję prowadzenia i Czarka, i Pawła...
Rozpoczęła się walka z czasem.
Każdy, kto zna teorię sportu, ten wie, że najlepsze lata do nauki są dużo wcześniej, a w wieku Czarka i Pawła po prostu zawodnicy znajdują się w procesie treningu wyczynowego, albo amatorskiego.
Jednak na naukę, tak naprawdę, nigdy nie jest za późno!
Schemat pracy był następujący- poprzez analizę zajęć treningowych, analizę video meczy i treningów poznać „od a do z” obydwu piłkarzy.
Poprzez pacę indywidualną, prace domowe, analizy video meczy ligowych podnieść ich poziom techniczno- taktyczny, motoryczny oraz mentalny...
Przy okazji staż trenerski w naszej firmie odbył Michał Trzeciakiewicz, który po kilku miesiącach szkolenia (w tym staż w VFL Wolfsburg) czynnie włączył się w pracę indywidualną z Czarkiem i Pawłem.
Tak na marginesie- wróżę Michałowi dużą karierę trenerską...
Zawodnicy mieli wizualizację swojej pracy- wariant szkoleniowy bardzo efektywny!
Wszystkie założenia, jakie sobie postawiliśmy zostały zrealizowane.
Zawodnicy zrozumieli, że bez indywidualnej, dodatkowej, ciężkiej pracy po prostu nie mają szans na rynku piłkarskim.
Dodatkowo obaj otrzymali duże pensum wiedzy z zakresu teorii sportu- zawodnik świadomy szybciej i efektywnie uczy się!
Efekt?
Czarek i Paweł pomyślnie przeszli latem 2014 r. testy w GKS Bełchatów.
Z dwójki zawodników Czarek zdecydował się na grę w rezerwach zespołu Ekstraklasy i czyni stałe postępy w Bełchatowie.
Paweł zdecydował się na pozostanie w regionie i w rundzie jesiennej tego sezonu był podstawowym zawodnikiem zespołu GKS Wikielec.
Kiedy Mariusz Pawlak trener Chojniczanki Chojnice oraz Maciej Chrzanowski menedżer Chojniczanki Chojnice zapytali mnie jesienią 2014 r. czy nie znam jakiegoś młodego wilka do ich zespołu, odpowiedziałem, że prowadzę młodego zawodnika stale czyniącego postępy- nazywa się... Paweł Kolcz.
Tak Paweł trafił tydzień temu na testy do Chojniczanki Chojnice.
Po tygodniu sprawdzianów Klub z Chojnic potwierdził zainteresowanie podpisaniem profesjonalnego kontraktu z Pawłem.
Rozmowy kontraktowe trwają, a nasz Team ma poczucie dobrze wykonywanej roboty.
Dla potrzeb notki Paweł Kolcz odpowiedział na kilka pytań.
Od kiedy współpracujesz z PiotrTyszkiewiczTeamem w ramach doszkalania indywidualnego?
Paweł Kolcz: Moja współpraca z PiotrTyszkiewiczTeamem zaczęła się latem roku 2012. Wtedy też podjąłem się pracy w ramach doszkalania indywidualnego.
Dlaczego zdecydowałeś się na współpracę z Teamem w zakresie pracy indywidualnej?
Paweł Kolcz: Zdecydowałem się na treningi indywidualne z Teamem, po przekonaniu mnie przez menedżera Piotra Tyszkiewicza, że to skuteczny sposób na podnoszenie umiejętności indywidualnych piłkarza.
Jakie są efekty Twojej współpracy z Teamem w ramach doszkalania indywidualnego?
Przede wszystkim duży rozwój moich umiejętności piłkarskich w zakresie technicznym,taktycznym, motorycznym jak i mentalnym.
Jak wygląda w praktyce praca w ramach doszkalania indywidualnego?
Paweł Kolcz: W praktyce zajęcia są doskonale zorganizowane, jest to w pełni przemyślane ciągłe działanie. Analiza indywidualnych umiejętności zawodnika, jego pozycja na boisku determinuje treść zajęć i nadaje kierunki pracy...
Ważnymi elementami programu są prace domowe i wizualizacja zachowań boiskowych.
Jak otoczenie reagowało na Twoją współpracę z Teamem- było przyjazne dodatkowej twojej aktywności?
Paweł Kolcz: Niestety moje środowisko nie ułatwiało pracy indywidualnej, często spotykałem się z nieprzyjemnymi komentarzami. Moja świadomość podpowiadała mnie jednak, że jeżeli chcę kiedykolwiek przebić się wyższej, to muszę pozostawać na takie zachowania obojętnym, zacisnąć zęby i pracować jeszcze ciężej.
Duża rola w tej sytuacji jest rodziców, którzy mnie wspierają. Pozytywnie na tym tle wypadł mój trener z Jezioraka Jarosław Chodowiec oraz obecny klub GKS Wikielec z trenerem Markiem Witkowskim, za co im dziękuję.
Czy widzisz potrzebę dalszej współpracy z Teamem?
Paweł Kolcz: Oczywiście, że tak. Mam nadzieję, że moja przygoda z piłką dopiero zaczyna się na poważnie i wsparcie menedżera Piotra Tyszkiewicza i jego Teamu będzie potrzebne jeszcze bardziej!
Nic dodać, nic ująć. Przykłady Czarka, Pawła oraz Oskara dobitnie pokazują, że model pracy, jaki stworzyłem na przestrzeni kilkunastu lat jest skuteczny i... bardzo nowoczesny.
Czasem myślę, że za nowoczesny;)
Doświadczają tego kolejni zawodnicy. Dorotowo żyje pracą indywidualną. Optymizmem napawa zainteresowanie programem doszkalania indywidualnego ze strony klubów z całej Polski oraz zawodników.
Przyszły tydzień spędzę w Wolfsburgu. Będę tam zawodowo z zawodnikiem reprezentacji Polski juniorów.
Razem ze mną będzie dwóch, może trzech trenerów z Polski. Będzie możliwość wymiany wiedzy, pomysłów...
Nie muszę dodawać, że bez moich przyjaciół z VFL Wolfsburg, w szczególności bez moich staży u znakomitego trenera Bundesligi U 17 Manfreda Mattesa, program doszkalania indywidualnego nie powstałby i inaczej potoczyłyby się losy bohaterów tej notki...
Zapraszam serdecznie do współpracy wszystkich zawodników/rodziców, trenerów, kluby, związek.
Program Doszkalania Indywidualnego footballidea.pl działa!
Licencjonowany menedżer piłkarski,
footballidea.pl Doszkalanie Indywidualne
mail: [email protected]
tel. 609 184 000
http://footballidea.pl/pracuj-z-teamem,13.html
Komentarze (2)
Dodaj swój komentarz