Ostatnio na tym portalu popełniłem notkę o dzikich i nie tylko dzikich świniach, które opanowały Olsztyn.
Niestety moja ostra personifikacja lokalnego towarzystwa wzajemnej adoracji wymaga rozwinięcia już dzisiaj, ponieważ ze zrozumiałych względów ciężko jest przejść obojętnie wokół tego wszystkiego, co przyniosły nam ostatnie tygodnie w środowisku Bardzo Nowego Stomilu Olsztyn, a co przybiera formy, z mojego punktu widzenia, nieakceptowalne.
Nie chcę marnować atramentu na to, co wszyscy wiedzą i co wszyscy ludzie stąd, po ludzku czują i doceniają.
Uratowanie Stomilu Olsztyn jest wartością bezwzględną i miłą sercu całego środowiska związanego z Olsztynem!
Sam ten fakt jednak nie może być przesłanką do tego, żeby w Olsztynie wygrała hipokryzja, amatorszczyzna, zakłamywanie rzeczywistości i działania z bardzo niskich pobudek, czyli to wszystko, co powoduje, że nasze środowisko zamiast rozwijać się, to karleje w oczach.
Pewnie w tym momencie moi Czytelnicy drapią się po głowie i pytają swoich najbliższych- Co ten Tyszkiewicz znowu chce?
Do napisania tej notki skłonił mnie mój wewnętrzny sprzeciw wobec tego, co Bardzo Nowy Stomil Olsztyn zrobił z prezesem Maciejem Radkiewiczem.
Formalnie prezes Maciej Radkiewicz podał się do dymisji, ale faktycznie został, jak to się kolokwialnie mówi „spławiony” i to przez ludzi, którzy ledwo weszli do futbolu, a już wiedzą wiele, ba, już wiedzą o piłce nożnej wszystko!
I jeszcze nazywają to kulturą biznesową, którą chcą wnieść posagiem do futbolu!
Pozbyli się człowieka, który związał się ze Stomilem Olsztyn po niechlubnej erze prezesa Mariusza Borkowskiego z milionami odziedziczonego długu, bez złotówki w kasie, bez możliwości ruchu w pozyskiwaniu reklamodawców, ze względu na fatalny PR Stomilu i oczywiste wielkie ryzyko biznesowe dla potencjalnych sponsorów.
A swoją drogą, czy były prezes Stomilu Olsztyn Mariusz Borkowski otrzymał absolutorium za 2018 rok mimo trwającego śledztwa? To pytanie kieruję do Ratusza i Szanownej Pani Rzecznik Marty Bartoszewicz.
Pozbycie się człowieka stąd, z Olsztyna, oddanego futbolowi i Stomilowi w 100%, człowieka o dużej kulturze biznesowej i osobistej, człowieka o wysokiej etyce biznesowej jest samobójem Bardzo Nowego Stomilu strzelonym przewrotką z 30 metrów w samo okienko!
Jeżeli jeszcze dodam, że jestem non stop związany z futbolem profesjonalnym od ponad 30 lat i mało widziałem ludzi o takim profesjonalnym potencjale do twórczej futbolowej pracy, jaki posiada były prezes Stomilu Olsztyn Maciej Radkiewicz...
Wystarczyło, że w Stomilu Olsztyn pojawiło się małe światełko w tunelu, to uznano, że prezes Maciej Radkiewicz jest niepotrzebny...
Co gorsza, wielu lokalnych tzw. ekspertów futbolowych i po prostu ludzi opinii pochodzących z miasta bez boisk piłkarskich, z miasta bez stadionu, z miasta z OSiR z jego budżetem 25 000 000 PLN z naszych portfeli, z miasta, które podczas Euro rozgrywanych w Polsce samo siebie ogłosiło miastem wolnym od futbolu, uznało- OK, nowy właściciel ma do tego prawo! Tak to skomentowali ludzie stąd...
A więc życie napisało kolejny scenariusz dla niskobudżetowego filmu, tym razem o tytule „Bardzo Nowy Stomil” Ten film jest lekcją poglądową na temat, jak wyglądają relacje między ludźmi w Olsztynie.
Wygląda to bardzo słabo...
Formalnie właściciele Bardzo Nowego Stomilu oczywiście mogą robić co chcą i robią (skutki zaczynają być widoczne) ale właśnie ze względów wszystkich innych prezes Maciej Radkiewicz powinien zostać dla dobra już Bardzo Nowego Stomilu na swoim stanowisku.
Jakoby o losie byłego prezesa zdecydowała chęć pozyskania nowych sponsorów!
To co, sponsorzy do Stomilu prezesa Radkiewicza nie chcieli przyjść, a do Bardzo Nowego Stomilu równie Nowego Prezesa przyjdą? A w ogóle sponsorzy zgłaszają się do prezesa, czy do Klubu?
Zadam pytanie retoryczne- Czy były dyrektor biura reklamy TVP, to coś więcej biznesowo, niż były szef marketingu miejskiej galerii? Także nie o sponsorów tu chodzi! A więc o co? Odpowiadam! Maciej Radkiewicz nie pasował do tego towarzystwa wzajemnej adoracji- od Ratusza do tych wspaniałych, oświeconych futbolowo ludzi.
I za jedno w tym wszystkim dziękuję losowi, który napisał ten scenariusz, że pokazał twarz wielu ludzi, którzy nie zauważyli, że miasto spłaciło długi narobione przez równie oświeconego futbolowego prezesa od eventu futsalowego i będzie słono płaciło przez lata (a co będzie za 3 lata, to zobaczymy), a inwestor pożyczył i chwała mu za to, kasę i może jeszcze coś dołoży, ale nawet słowem się nie zająknęli, ci futbolowi transhumaniści, nad losem człowieka, który odsłonił patologię Stomilu Olsztyn dla nas wszystkich i który trwał na swoim stanowisku, nawet jak rura z fekaliami pękła przy P69, a pod Klubem czekało na niego kilku przedstawicieli lokalnego świata „biznesu” dziwnie wyglądających raczej na gangusów, żeby go zastraszyć. Gdzie wówczas byli wszyscy tzw. przyjaciele Stomilu Olsztyn? Ilu z nich drąży ten temat? Ilu drąży temat absolutorium dla poprzednika Macieja Radkiewicza, na stanowisku prezesa? Ale o Bardzo Nowym Stomilu tweetują wszyscy śliniąc się przy tym nieprzyzwoicie, aż rzygać się chce.
Lokalne środowisko nie ma odwagi przyznać, że pozbycie się Macieja Radkiewicza, to jest samobój!
Tu ziemia pod namiocik, tu reklamka, tu podnajem z zasobów miejskich, tu wspólny projekcik, tu posadka w Ratuszu i tak tkwicie w tym od zawsze.
Bo nie wierzę, żeby nowy inwestor Bardzo Nowego Stomilu zamienił Macieja Radkiewicza bez presji politycznej. Jedynie redaktor Emil Marecki, co szanuję, zdobył się na uczciwą opinię i napisał kilka słów, że jego zdaniem prezes Maciej Radkiewicz powinien dostać szansę.
Prezes Maciej Radkiewicz nie powinien dostawać szansy! To on dał szansę Olsztynowi, żeby w Stomilu nie było tego wszystkiego co ten bliski mi Klub przez lata przeżywał... I tej szansy Olsztyn nie wykorzystał. Szkoda Stomilu Olsztyn!
A skutkiem takich działań jest oczywista reakcja pierwszoligowego zespołu Stomilu Olsztyn, który zarządzany z tylnego siedzenia przez wszystko wiedzących futbolowych transhumanistów ma zwichnięty kręgosłup, w który ci sami futbolowi transhumaniści dalej naparzają kijem bejsbolowym.
Jeżeli coś dobrego możecie zrobić dla Stomilu Olsztyn, to nauczeni, czym jest zamiana bardzo dobrego prezesa na nowego prezesa nie popełniajcie tych samych błędów przy osobie trenera Stomilu Olsztyn... Zresztą już to robicie!
Odsuńcie się od zespołu na jakieś 210 km i nie zbliżajcie się za ten kordon jakieś 90 dni i dodatkowo zalecam wstrzemięźliwość w tweetowaniu do końca rundy jesiennej i będzie dobrze.
A Maciejowi Radkiewiczowi, z wyrazami wielkiego szacunku, gratuluję jakości prezesury w Olsztynie i mam nadzieję, że zostanie w futbolu na dłużej.
Piotr Tyszkiewicz
Menedżer piłkarski,
footballidea.pl Doszkalanie Indywidualne dla Talentów na bazie własnego programu i boiska w Dorotowie.
Zainteresowanych współpracą proszę o kontakt:
poczta elektroniczna: [email protected]
tel. 609 184 000
Zapraszam do współpracy!
Komentarze (129)
Dodaj swój komentarz