Jednak czym niższa liga, tym... gorzej to wygląda. Przyczyną tego stanu rzeczy jest profesjonalizm fasadowy, czyli profesjonalizm pozorny.
Niestety ludzie w Olsztynie, nie mający pojęcia o profesjonalnej piłce nożnej, próbują wszystkim udowodnić, że wystarczy założyć spółkę akcyjną i Klub, jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki, będzie profesjonalny.
Nie!
Będzie... klubem działającym w formie spółki prawa handlowego i formalnie będzie spełniał warunki do gry w lidze zawodowej, zapisane w Ustawie o Sporcie.
I tylko tyle!
Ale nic nie zmieni faktu, że Klub, który nie ma skautingu, który nie ma systemu szkolenia, który nie ma trenerów szkolących dzieci i młodzież na godnych etatach o pracę- trenerów odpowiednio wyselekcjonowanych i uposażonych w wiedzę, który nie ma bazy szkoleniowej, który nie ma rozwiniętego biura, który nie ma rozwiniętego marketingu, który nie ma zapewnionego finansowania jest po prostu klubem nieprofesjonalnym, choćby w nazwie miał S.A.
Tak samo jak zwierzę, które ma skrzydła, chodzi jak kaczka, kwacze jak kaczka, pływa jak kaczka, fruwa jak kaczka, ma dziób jak kaczka jest najprawdopodobniej kaczką.
Żeby jednak ten stan rzeczy zmienić, potrzeba jest szczerej woli zmian, długoletniej współpracy różnych podmiotów mających realny wpływ na futbol w Olsztynie i nasycenie treścią zadań statutowych Klubu przez ludzi, którzy zabrali się za robotę i formalnie oraz prawnie odpowiadają za to.
Stomilowi Olsztyn powinno zacząć zależeć, aby piłka nożna była w Klubie w centrum działań organizacyjnych na wysokim, europejskim poziomie.
I właśnie tej szczerości w działaniu, na drodze do profesjonalizacji Klubu i piłki nożnej, brakuje Stomilowi Olsztyn.
Brak jest w Klubie treści programowych, związanych realnie ze współczesną piłką nożną.
Brakuje faktycznych, długofalowych działań.
Stomil od lat nie potrafi zbudować wokół siebie atmosfery zaufania, zatem nie wzbudza zaufania rynku.
Dlaczego?
Ponieważ klub, co ma struktury nieprofesjonalne, kadry nieprofesjonalne, pustkę programową nie jest najprawdopodobniej klubem profesjonalnym...
Nie wystarczy tania propaganda.
Nie wystarczy nawet, że dziennikarz, w dobrej wierze pochwali Klub lub działacza Klubu, jak rodzic chwali dziecko specjalnej troski.
Nie wystarczy, że działacz pochwali się dziennikarzowi swoimi sukcesami- to takie tanie...
Nie wystarczy zadowolenie kibiców, z wygranych i zremisowanych kilku spotkań- to ich dobre prawo, ale euforia szybko mija, a rzeczywistość... skrzeczy.
Potrzebne są stałe, zespołowe, powtarzalne, realne i nowoczesne mechanizmy profesjonalne, a nie działania, które są okazjonalne, trącą fałszem i są wzajemnym oszukiwaniem się, według zasady- Stomil chce oszukać Miasto, a Miasto Stomil, ale to nie szkodzi, ponieważ i tak nikt nikomu nie ufa.
Dlatego też, jak Stomil Olsztyn zacznie budzić zaufanie, zbuduje struktury profesjonalne, to stanie się klubem profesjonalnym, ponieważ klub, który posiada struktury profesjonalne jest... najprawdopodobniej klubem profesjonalnym.
Idąc dalej tym tropem- czym jest Grupa Robocza ds. Stomilu S.A. powołana przez Samorząd i Klub?
Grupa, w której nie ma specjalistów od piłki profesjonalnej, nie powinna zajmować się sprawami piłki profesjonalnej- logiczne?
Zatem Grupa ds. Stomilu, w której nie ma fachowców od profesjonalnej piłki nożnej, najprawdopodobniej... Bingo!
Dlatego też nie zdziwię się, jak jutro przeczytam w prasie, że Stomil Olsztyn jest S.A.
Grupa ds. Stomilu S.A. uzna po prostu, że to coś, co ma racice, krótki ogonek, chrumka jak świnka jest... oczywiście kaczką.
Czyż jednak świnia nie jest świnią, a kaczka kaczką?
A może w Olsztynie fruwają świnie?
Licencjonowany menedżer piłkarski,
footballidea.pl Doszkalanie Indywidualne
mail: [email protected]
tel. 609 184 000
http://footballidea.pl/pracuj-z-teamem,13.html
Komentarze (41)
Dodaj swój komentarz