Od momentu złożenia takiego wniosku działacze PiS mają 60 dni na zebranie 13 i pół tysiąca podpisów. Zbierać je będą specjalnie wyznaczone do tego osoby. Pojawią się też namioty w mieście, w których taki podpis będzie można złożyć. Następnym krokiem jest weryfikacja danych, a to kolejne 50 dni, które wydłuży drogę do referendum. Tym sposobem można by je przeprowadzić najwcześniej w listopadzie. Krótszą drogą jest zwołanie nadzwyczajnej sesji olsztyńskiej rady miasta, która mogłaby uchwalić referendum, ale w radzie miasta takiego wniosku jeszcze nie ma - poinformował wiceprzewodniczący rady Waldemar Żakowski. Od marca Czesław Małkowski przebywa w areszcie w Białymstoku. Prokuratura zarzuca mu przestępstwa przeciwko wolności seksualnej i obyczajności. Mimo apeli olsztyńskich radnych i lokalnych polityków, Małkowski do tej pory nie ustąpił z fotela prezydenta Olsztyna.