Radni Platformy Obywatelskiej i kandydatka tej partii na prezydenta Olsztyna zorganizowali konferencję, na której poruszyli temat Olsztyńskiego Roweru Miejskiego – systemu, który od 28 lipca funkcjonuje w stolicy Warmii i Mazur.
Jak poinformowali działacze lokalnej PO, obecna forma to zaledwie minisystem, namiastka prawdziwego rozwiązania rowerowego, znanego z innych, dużych miast. Przypomnieli, że wnioskowali o milion złotych na rower miejski, a prezydent zapewnił w budżecie jedynie 300 tysięcy na ten cel tworząc gadżet miejski - namiastkę prawdziwego systemu. Radni PO zapowiedzieli, że złożą wniosek o zarezerwowanie w budżecie Olsztyna na 2019 rok kwoty 2 mln złotych na rozwój systemu. Jak poinformował radny Robert Szewczyk, konieczne jest 400 nie jak obecnie 100 rowerów. Rozbudowy, zdaniem działaczy PO, wymagają również stacje – tak by było ich kilka w każdej dzielnicy Olsztyna.
Kandydatka na prezydenta Olsztyna, Beata Bublewicz zwróciła również uwagę na konieczność scalenia systemu ścieżek rowerowych.
- Musimy doprowadzić do połączenia ścieżek rowerowych, które obecnie nie tworzą jednolitego systemu, po to by można było łatwo i bezpiecznie dojechać rowerem miejskim do obranego celu – powiedziała Bublewicz.
Komentarze (16)
Dodaj swój komentarz