Dystans 170 kilometrów planował pokonać w czasie poniżej 60 godzin. Jednak we wtorek wieczorem przekazał, że wycofuje się z tego wyczynu. "Niestety, ze względu na mocne prądy i pogarszającą się pogodę ostatnie 50 km pokonywałbym od 25 do nawet 60 godzin. Za namową kapitana i po konsultacji z moim zespołem podjąłem decyzję o wycofaniu się. Po 32 godzinach i 30 minutach. Dziękuję wszystkim za wsparcie" - napisał w mediach społecznościowych.
W poniedziałek o godz. 8 rano Kubkowski ruszył do tej walki z Bałtykiem i z sobą z mola w Kołobrzegu. - Czuję mnóstwo emocji. Jest taki miszmasz, że trudno to opisać. Cała ekipa czuje te emocje. Zrobiliśmy kawał dobrej roboty. Rok ciężkiej pracy - mówił przed startem. Pływaka żegnała rodzina. - Jestem pewien, że synowi się uda. Od dziecka lubił pływać w basenie i morzu - opowiadał Tomasz Kubkowski, ojciec pływaka. Niestety, nie udało się . Kolejna taką próbę Bartłomiej Kubkowski zamierza jednak powtórzyć za rok.
Trasa, którą miał do pokonania Bartłomiej Kubkowski
Kubkowski pochodzi z Giżycka, gdzie rozpoczął pływackie treningi w tamtejszym Medyku. Po ukończeniu Szkoły Mistrzostwa Sportowego we Wrocławiu zaczął treningi w Kormoranie Olsztyn. Jest wielokrotnym medalistą mistrzostw Polski na długich dystansach jak również mistrzostw Polski na wodach otwartych. Reprezentował Polskę na wielu ważnych zawodach, m.in. w Pucharach Świata i Europy.
Lech Janka
Komentarze (0)
Dodaj swój komentarz