7 kwietnia zbliża się wielkimi krokami. Kandydaci ubiegający się o stanowisko włodarza naszego miasta mają już stosunkowo niewiele czasu na przekonanie do siebie jak największej liczby wyborców. Bartosz Grucela zapewnił, iż do tej pory spotyka się z samymi pozytywnymi reakcjami na prezentowane rozwiązania.
Kandydat Lewicy zapowiedział, że po objęciu stanowiska prezydenta chciałby bardziej inwestować w ludzi oraz „pchnąć miasto do przodu”.
- Jeśli zamierzamy na poważnie myśleć o rozwoju Olsztyna i pchnięciu go do przodu, to po pięciu latach zaciskania pasa, powinniśmy bardziej inwestować w ludzi – mówił.
W planach wyborczych partii pojawia się wiele propozycji, na których realizację potrzebne będą pokaźne środki. Podczas rozmowy z naszym portalem Grucela zapewnił, iż finansowanie zaplanowanych inwestycji nie spotka się z żadnego typu trudnościami, ponieważ fundusze znajdują się w budżecie centralnym czy środkach europejskich i wystarczy po nie sięgnąć.
Jednym z czołowych punktów programu Lewicy jest budowa pięciuset mieszkań komunalnych na wynajem długoterminowy. Według założeń inwestycja ma zostać w dużej mierze sfinansowana z Funduszu Gwarancyjnego Banku Gospodarstwa Krajowego. Nasz gość wskazał, iż reprezentowana przez niego partia wynegocjowała również środki na budowę mieszkań z Krajowego Planu Odbudowy.
Grucela poinformował, iż grupę docelową, dla której przeznaczone mają być lokale, stanowią młode rodziny oraz osoby wchodzące na rynek pracy.
- Ceny mieszkań w ciągu ostatnich dziesięciu lat zwiększyły się w Olsztynie o 85 procent. Zakładamy, że czynsz w lokalach komunalnych na wynajem długoterminowy będzie regulowany i dostosowany w ten sposób, aby nie drenować portfeli mieszkańców – tłumaczył.
Dodatkowo, nasz gość wspomniał, iż przy realizacji programu mieszkaniowego, Lewica zamierza sugerować się rozwiązaniami, które sprawdziły w innych miastach, m.in. Wiedniu czy Włocławku.
W celu ograniczenia wysokości rachunków za ciepło, które pokrywają olsztynianie, członkowie partii chcieliby stworzyć elektrownie słoneczne. Docelowo, panele fotowoltaiczne miałyby znaleźć się na wszystkich niewykorzystanych dachach budynków, tak, aby ściągać czystą energię słoneczną.
- Takie rozwiązanie długofalowo powinno wpłynąć na zmniejszenie rachunków za prąd. Liczymy na to, że w szczycie sezonu udałoby się zaoszczędzić nawet do 50 procent – spekulował.
Kandydat na prezydenta zamierza także przywrócić na ulice Olsztyna rowery miejskie. Podczas rozmowy zauważył, iż w ciągu ostatnich lat Piotr Grzymowicz bardzo oszczędzał na tym aspekcie, powołując się na sytuację pandemiczną. Według Gruceli proponowane rozwiązanie pozytywnie wpłynęłoby na samopoczucie i zdrowie olsztynian. Stwierdził także, iż koszt 800 tys. zł rocznie na pokrycie inwestycji to dla miasta niewielkie pieniądze, biorąc pod uwagę cały przyznany budżet.
Pozostając przy temacie rowerów, Grucela zapowiedział rozbudowanie Łynostrady, jako dobrego punktu rekreacji oraz zwiększenie bezpieczeństwa niektórych ścieżek rowerowych w centrum miasta, aby zapewnić komfort jazdy dzieciom i dorosłym.
Podczas wywiadu kandydat na włodarza naszego miasta odniósł się też do kwestii tramwajów, twierdząc, iż wskazane środki komunikacji niosą za sobą spore możliwości, jednak obecnie priorytetem dla miasta nie powinno być tworzenie nowej linii. W perspektywie należałoby się jednak zastanowić nad przedłużeniem „nitek” w kierunku Bartąga czy Dywit, tak aby ograniczyć ruch samochodowy.
Według Bartosza Gruceli dla Olsztyna w najbliższym czasie najważniejsze powinno być zbudowanie przeprawy na Zatorze oraz powstanie północnej obwodnicy z wariantem wschodnim.
Kolejnym aspektem poruszonym podczas wywiadu, było poszerzenie granic miasta. Nasz gość stwierdził, iż władze Olsztyna w końcu powinny podjąć w tej kwestii kluczowe decyzje.
- Pewien model rozwoju miasta i okolic się wyczerpuje. Nie może być tak, że mieszkańcy gmin ościennych korzystają z oferty Olsztyna, np. infrastruktury miejskiej, a podatki odprowadzają gdzie indziej – powiedział.
W ostatnich dniach Bartosz Grucela spotkał się z przedstawicielami Stomilu, aby omówić wizję rozwoju klubu. Po dodaniu w serwisie „X” zdjęcia ze spotkania, wśród niektórych internautów pojawiły się kontrowersje. Wydawać by się mogło, iż poglądy Lewicy nie idą w patrze z przekonaniami środowiska kibolskiego. Zapytany o tę kwestię, Grucela zapewnił, iż od dziecka kibicuje klubowi i, w miarę możliwości, stara się chodzić na mecze Dumy Warmii. Wskazał również, iż podczas spotkania z władzami Stomilu, celem było wypracowanie koncepcji przebudowy stadionu.
O zachęceniu młodzieży do studiowania na lokalnym uniwersytecie, liniach nocnych, kolei miejskiej kursującej z Jonkowa do centrum miasta, indywidualnej ocenie patronatów, meczach AZS-u oraz infrastrukturze schronowej Bartosz Grucela, kandydat na prezydenta Olsztyna z ramienia Lewicy opowiedział podczas rozmowy z redakcją portalu Olszty.com.pl.
Komentarze (17)
Dodaj swój komentarz