Data dodania: 2005-11-07 00:00
PO władzę w Poliklinice
Janusz Chełchowski, dyrektor Polikliniki, najpierw zapisał się do Platformy Obywatelskiej, a później mianował Jarosława Szostka - olsztyńskiego działacza PO - wicedyrektorem szpitala. Chełchowski do PO został przyjęty właśnie dzięki rekomendacji Szostka.
Janusz Chełchowski jest dyrektorem Polikliniki od sierpnia 2004 roku. Na stanowisko rekomendował go wojewoda Stanisław Szatkowski (SLD).
Do koła nr 3 Platformy Obywatelskiej w Olsztynie Chełchowski zapisał się na początku września, gdy sondaże dawały partii Donalda Tuska wygraną w wyborach parlamentarnych. - Mam 44 lata, dotychczas nie byłem w żadnej partii. Zdecydowałem się na PO, bo chcę się rozwijać i zmieniać "popaprane" na lepsze. PO jest mi najbliższa programowo - mówi Chełchowski.
Ustaliliśmy, że na członka PO rekomendował go Jarosław Szostek, członek zarządu koła nr 3. Były sędzia piłkarski, za czasów AWS wiceprezes Przedsiębiorstwa Usług Hotelarskich i Mieszkaniowych w Olsztynie. Przedsiębiorstwem kierował wtedy obecny senator PiS Jerzy Szmit.
Do niedawna Szostek był w Poliklinice odpowiedzialny za przetargi. 1 października został mianowany przez Chełchowskiego dyrektorem ds. techniczno-administracyjnych. - Jego nominacja nie ma związku z moim wstąpieniem do PO. Pan Szostek pracuje w Poliklinice od roku. Jest dobrym pracownikiem i należy mu się awans - mówi Chełchowski.
- Jedno z drugim nie ma nic wspólnego. Proszę nie doszukiwać się sensacji. Niech pan się zajmie innymi sprawami. Ja mogę panu dać tysiące innych tematów - odpowiada Szostek, pytany przeze mnie o awans i rekomendację dla Chełchowskiego.
Jerzy Dziewulski, przewodniczący rady społecznej Polikliniki: - Dyrektor Polikliniki nie należał do żadnej partii i nagle zostaje działaczem PO. Dziwi mnie to, co zrobił. Rozmawiałem z nim jeszcze latem i mówiłem, że lada moment zmieni się ugrupowanie polityczne i jego los będzie zależał od nowego ministra MSWiA. Powiedział, że się zastanawia nad pewnymi działaniami. Teraz już wiem, o co chodziło.
- Nie wątpię w kwalifikacje pana Szostka, ale zbieżność zdarzeń jest tutaj wręcz zdumiewająca. Będę we wtorek w Olsztynie i poproszę pana Szostka na rozmowę aby wyjaśnić wszystkie okoliczności - mówi Sławomir Rybicki, poseł i zarządca komisaryczny olsztyńskiej PO.
Ryszard Bomba, przewodniczący koła nr 3 PO: - Zapewniam, że sprawę będziemy wyjaśniać.
Komentarze (0)
Dodaj swój komentarz