Przypomnijmy, do zdarzenia doszło 17 marca ubiegłego roku w Braniewie. Wówczas to do domu jednego z mieszkańców Braniewa przed godziną 8.00 zapukało trzech nieznanych mężczyzn. Przedstawili się oni, jako funkcjonariusze Urzędu Kontroli Skarbowej. Właściciel nie miał wątpliwości, skoro mężczyźni byli ubrani w elementy odzieży z napisami UKS w tym m.in. kamizelki odblaskowe, wpuścił ich do środka.
Rzekomi funkcjonariusze poinformowali, że muszą przeszukać mieszkanie. Po chwili dwóch z nich skuło przedsiębiorcę kajdankami i pod pretekstem przewiezienia go do Urzędu Kontroli Skarbowej w Elblągu, wyprowadziło go z domu do zaparkowanego w pobliżu auta. Trzeci z napastników w tym czasie przeszukał mieszkanie. W konsekwencji zabrał on kilka tysięcy złotych, euro i rubli. Po kilku minutach podejrzani z pokrzywdzonym odjechali w kierunku Elbląga. Kilka kilometrów od Braniewa napastnicy wypuścili pokrzywdzonego. Gdy mężczyzna dotarł do domu, zrozumiał, że padł ofiarą rozboju. Przedsiębiorca o zdarzeniu natychmiast powiadomił policjantów.

Kryminalni przeprowadzili oględziny miejsca zdarzenia, ustalali i przesłuchiwali świadków, typowali osoby, które mogły brać udział w tym zdarzeniu, zbierali i na bieżąco weryfikowali szczegółowe informacje mogące doprowadzić ich do sprawców. Funkcjonariusze wyjaśniając krok po kroku szczegóły tej sprawy ustalili, że szefem przestępczej grupy jest Jacek W.

48-latek 8 lutego tego roku został zatrzymany przez policjantów z Zespołu Poszukiwań Celowych Komendy Wojewódzkiej Policji w Olsztynie. Jak się okazało - mężczyzna miał do odbycia karę 8 lat pozbawienia wolności za uprowadzenie osoby dla okupu. Mieszkaniec Elbląga był również poszukiwany przez Prokuraturę Rejonową w Gdyni za nielegalne posiadanie broni i amunicji. Pokrzywdzony nie miał wątpliwości, że to Jacek W. go napadł.

Policjanci doskonale wiedzieli, że 48-latek nie działał sam. 21 lutego tego roku w Elblągu kryminalni z Komendy Wojewódzkiej Policji w Olsztynie wspólnie z funkcjonariuszami z Braniewa oraz przy wsparciu policyjnych antyterrorystów, przystąpili do kolejnych zatrzymań. W ręce policjantów trafili pozostali dwaj członkowie przestępczej grupy. Policjanci przeszukali mieszkania 38-letniego Tomasza K. oraz 30-letniego Patryka B. Tam funkcjonariusze zabezpieczyli pieniądze, kilka telefonów, kilkanaście kart sim, kominiarki, niewielkie ilości narkotyków. Obaj mężczyźni byli już karani za rozboje i wymuszenia. 38-latek decyzją sądu został aresztowany na trzy miesiące.  

Za przestępstwo rozboju grozi kara do 12 lat pozbawienia wolności. Niewykluczone, że mężczyźni odpowiedzą także za podawanie się za funkcjonariusza publicznego i wykonywanie czynności związanych z jego funkcją. To przestępstwo jest zagrożone karą do 1 roku więzienia.