Fenomen Legolandu
Klocki to zabawki, które jak żadne inne pobudzają dziecięcą wyobraźnię. Lego reklamowały się niegdyś jako klocki, z których można zbudować dosłownie wszystko. W tym wypadku reklama nie kłamała. Świadczą o tym doroczne wystawy budowli z klocków Lego, a także duńskie wesołe miasteczko – Legoland. Chociaż trudno w to uwierzyć, zbudowano je właśnie z klocków Lego. A konstrukcje, jakie postawiono, są naprawdę gigantyczne. Statki piratów, karuzele, kolejki górskie, miniatury słynnych budowli (Statua Wolności, wieża Eiffla, duński Pałac Królewski to tylko niektóre z nich), a nawet miniatury obiektów sportowych, np. stadion FC Kopenhaga. Chociaż wszystkie obiekty są zminiaturyzowane, to wiernie odtworzono ich proporcje i kolorystykę, dzięki temu robią naprawdę niesamowite wrażenie. Dla tych, którzy lubią naprawdę ekstremalne doznania, zbudowano ponad trzydziestometrową kolejkę górską. Alternatywnie, równie dużej dawki adrenaliny dostarczy wizyta w podwodnych tunelach i obserwowanie pływających w akwarium rekinów.
O czym nie można zapomnieć?
Legoland jest gigantycznym obiektem, zajmuje aż 123 000 m². Żeby zobaczyć wszystko, co chcemy zobaczyć, trzeba w nim spędzić przynajmniej jeden dzień od otwarcia do zamknięcia. Niezbędna będzie mapa, na którą naniesiemy interesujące nas atrakcje. Przy okazji wyznaczymy trasę zwiedzania, tak, by w krótkim czasie skorzystać z wielu obiektów rozrywkowych. Może się okazać, że nie damy rady wejść wszędzie, do niektórych miejsc są naprawdę duże kolejki. Dlatego warto rozważyć zostanie w Danii na dłużej. Na stronie www.transpomat.pl można zarezerwować tanie noclegi.
Jeśli chodzi o jedzenie, to na terenie parku rozrywki jest sporo punktów gastronomicznych, ale oferują głównie dania typu fast food. Jeśli mamy szczególne potrzeby żywieniowe (np. dziecko z alergią pokarmową) musimy sami zatroszczyć się o prowiant.
Ze względów bezpieczeństwa część atrakcji jest niedostępna dla dzieci, które nie mają 120 centymetrów wzrostu. Jeśli mamy w domu niższe dzieci, warto sprawdzić, z czego będą musiały zrezygnować. A jeśli wybieramy się do piratów, nie można zapomnieć o zapasowym ubraniu.
Legoland – jak dojechać
Podróż z Polski do Danii nie jest tak długa, jak mogłoby się wydawać. Jeśli lubimy samodzielne podróże, możemy dojechać tam samochodem. Podróż potrwa jeden dzień. To dobre rozwiązanie, gdy np. musimy zabrać wózek dla najmłodszego członka rodziny. Jednak wygodniej jest skorzystać z kolejowych lub lotniczych połączeń międzynarodowych. Duński Legoland znajduje się w miejscowości Billund i tam musimy się kierować. Miasto dysponuje własnym lotniskiem, drugim pod względem wielkości w Danii. Jeśli stawiamy na bilety lotnicze, do dyspozycji mamy regularne i tanie linie lotnicze. Bezpośredni lot trwa niecałe dwie godziny. Ceny połączeń zaczynają się od nieco ponad czterystu złotych. Bilet można zarezerwować i opłacić na wspomnianej wyżej platformie Transpomat.pl. Transakcja trwa tylko kilka chwil, opłaty dokonujemy za pomocą przelewu internetowego.
Jeśli chodzi o połączenia kolejowe, to musimy kierować się do Kopenhagi i dopiero stamtąd lokalnym transportem do Billund. Niestety taka podróż potrwa ponad dobę.
Komentarze (0)
Dodaj swój komentarz