W sobotę na Starym Mieście w Olsztynie odbyło się wydarzenia World's Biggest Eye Contact Experiment. Akcja miała na celu oderwanie mieszkańców od telefonów, a także odbudowanie więzi międzyludzkich oraz doświadczenie siły, jaką niesie ze sobą kontakt wzrokowy. Zadanie było z pozoru proste – uczestnicy przez jedną minutę mieli w miejscu publicznym patrzeć nieznajomym osobom w oczy.
W ten sposób organizatorzy chcieli zatrzymać zmiany, które zachodzą w obecnym świecie, takie jak podziały na lepszych i gorszych, wzajemna nieufność czy krzywdzące stereotypy.
- Chodzi o to, żeby być obecnym w danej chwili i odłączyć się od tego świata zewnętrznego, od tych wszystkich bodźców i po prostu być tu i teraz, z obcym człowiekiem, co też bywa bardzo trudne. Tym bardziej, że kontakt wzrokowy jest bardzo silną rzeczą, często unikamy go, spuszczamy wzrok. Nie tylko wtedy, kiedy się wstydzimy. Chodzi też o to, żeby odłączyć się od tych bodźców medialnych, wyłączyć telefony, nie patrzeć na nie. Jesteśmy przyzwyczajeni do tego, że zerkamy non stop na telefon. Aktualnie media są dużą częścią naszego życia – powiedziała nam Beata Kulajguk, jedna z organizatorek akcji.
Była to trzecia oficjalna edycja zdarzenia, które tego samego dnia obywało się na całym świecie.
- To jest trzecia oficjalna edycja, ale czwarta olsztyńska, bo jedną akcję zorganizowałam poza światowym eventem, a teraz jest to światowa edycja, gdzie bardzo wiele miejscowości łączy się w tym samym momencie i patrzy sobie w oczy – wyjaśnia Beata Kulajguk.
Organizatorami zdarzenia były Miejski Ośrodek Kultury w Olsztynie i społeczność Let's Fall in Dance.
Komentarze (6)
Dodaj swój komentarz