Siatkarze Indykpolu AZS Olsztyn odrobili stratę dwóch spotkań w I rundzie fazy play-off do ekipy Aluronu CMC Warty Zawiercie, doprowadzając do piątego starcia. Przypomnijmy, stawką był awans do półfinału PlusLigi. W racji wyższej pozycji w tabeli po fazie zasadniczej (2 - Zawiercie, 7 - Olsztyn), to Jurajscy Rycerze mieli przewagę decydującej batalii przed własną publicznością. W przypadku porażki, ekipie ze stolicy Warmii i Mazur pozostała rywalizacja o 7. miejsce na zakończenie sezonu.
Trener Javier Weber nie dokonał żadnych zmian w wyjściowym składzie względem ostatnich wygranych z Jurajskimi Rycerzami. Decydujące starcie rozpoczęli więc: Jankiewicz, Andringa, Kartlitzek, Averill, Jakubiszak, Butryn i Hawryluk (libero).
Spotkanie, które dostarczyło kibicom wielu emocji, rozpoczęło się od walki punkt za punkt. O losach pierwszej partii zadecydowała końcówka, w której górą byli gospodarze – 25:23. Gdy wydawało się, że zawiercianie wygrają również drugą odsłonę, przy stanie 24:20 w polu zagrywki pojawił się Robbert Andringa. Dzięki jego serwisom i atakom Moritza Karlitzka, akademicy z Kortowa wygrali 26:24.
Trzecia i czwarta odsłona środowej konfrontacji to ponownie twarda i wyrównana walka na boisku. Raz po raz punkty zdobywali Moritz Karlitzek (20 pkt.) oraz Uros Kovacevic (26 pkt.). Choć obie ekipy często zmieniały się na prowadzeniu, to końcówki zawsze padały łupem siatkarzy Aluronu CMC Warty – (30:28 i 25:23), a całe spotkanie 3:1.
- To było bardzo trudne spotkanie. Wiedzieliśmy, że zespół z Zawiercia gra dobrze w swojej hali. My nie mielimy nic do stracenia - spotkaniami w Iławie pokazaliśmy, że potrafimy grać w siatkówkę. Dziś 2-3 piłki zakończeniu naszej przygody na ćwierćfinale. Jestem dumny z tego zespołu, bo się nie poddaliśmy i walczyliśmy do samego końca. Po dzisiejszym meczu możemy mieć podniesione głowy, zostawiliśmy wszystko to, co mogliśmy - jednak było to za mało – powiedział po meczu Bartłomiej Lipiński
W rywalizacji do trzech, lepsi okazali się siatkarze Aluronu CMC Warty Zawiercie, którzy zwyciężyli 3:2. Ekipie Indykpolu AZS Olsztyn pozostała rywalizacja o 7. miejsce na zakończenie sezonu z PSG Stalą Nysa. Pierwszy mecz na wyjeździe już w piątek,(21 kwietnia, godz. 20:30). Rewanż w Iławie w poniedziałek (24 kwietnia, godz. 17:30).
Aluron CMC Warta Zawiercie - Indykpol AZS Olsztyn (25:23, 24:26, 30:28, 25:23)
Aluron CMC Warta: Tavares Rodrigues (1), Konarski (20), Kovacevic (26), Kwolek (14), Szalacha (5), Zniszczoł (7), Danani (libero) oraz Dulski, Łaba, Kalembka
Indykpol AZS: Jankiewicz (2), Butryn (17), Karlitzek (20), Andringa (1), Averill (9), Jakubiszak (2), Hawryluk (libero), Ciunajtis (libero) oraz Król (1), Lipiński (7)
MVP: Dawid Konarski (Aluron CMC Warta)
Komentarze (0)
Dodaj swój komentarz