Wszystko zaczęło się od kłótni matki z jej synami, 11-letnim Konradem i 10 letnim Kacprem. Powodem kłótni były regularne wagary chłopców. Dlatego też kiedy chłopcy nie wrócili do domu po szkole - zaniepokojona matka chłopców zawiadomiła Policję.
Policjanci z Barczewa i Olsztyna natychmiast podjęli czynności zmierzające do odnalezienia chłopców. Sprawdzili wszystkie miejsca, gdzie mogliby przebywać , rozpytali okolicznych mieszkańców. Jeden ze świadków poinformował, że chłopcy odpowiadający rysopisowi ok. godz. 12 poruszali się pieszo w kierunku Olsztyna.
Olsztyńscy policjanci sprawdzili dworce, szukali chłopów w centrach handlowych uczulając na ich rysopis pracowników ochrony w tych placówkach. Czujny ochroniarz z jednego z centrów poinformował policjantów , że na obiekcie przez niego dozorowanym kręcą się chłopcy odpowiadający rysopisowi poszukiwanych małoletnich.
Jak się okazało, byli to poszukiwani chłopcy, którzy zostali przekazani matce. Chłopcy tłumaczyli, że w obawie przed konfrontacją z rodzicami na temat ich wagarów postanowili nie wracać do domu. Dodali, że do Olsztyna dotarli pieszo.
Sprawą małoletnich uciekinierów zajmie się teraz Sąd Rodzinny.
Komentarze (0)
Dodaj swój komentarz