Ten funkcjonariusz na co dzień pracuje w Wydziale Kryminalnym Komendy Miejskiej Policji w Olsztynie w Zespole ds. poszukiwań i identyfikacji osób. To on zajmuje się poszukiwaniami osób zaginionych, sprawców, za którymi wydane są listy gończe i europejskie nakazy aresztowania. Niejednokrotnie podczas swojej służby ratował ludzkie życie.
Tym razem pomógł mężczyźnie, który podczas mszy świętej stracił przytomność i osunął się z ławki na podłogę. Funkcjonariusz natychmiast rzucił się do pomocy. Sprawdził, że mężczyzna nie oddycha i przystąpił do resuscytacji. Wykonując masaż serca przywrócił 76-latkowi oddech, a następnie wezwał na miejsce pogotowie. Przytomny mężczyzna został zabrany do szpitala wojewódzkiego w Olsztynie.
- Po kilku godzinach zadzwoniłem do szpitala, by zapytać lekarza o stan zdrowia mężczyzny. Obawiałem się, ze podczas wykonywania masażu serca mogłem uszkodzić mu żebra. W słuchawce usłyszałem, że reanimacja została przeprowadzona na ''piątkę'', a mężczyzna czuje się dobrze. Dla mnie znaczy to bardzo wiele - opowiada oficer z KMP w Olsztynie. - Zespół, w którym pracuje jest specyficzny. Sprawy, które realizujemy – często bardzo długo, niestety nie zawsze kończą się "happy endem". To podcina skrzydła. Jednak uratowanie komuś życia, daje „powera” na długo" – dodaje policjant.
A czy Ty potrafiłbyś pomóc? Jeśli nie zapoznaj się z zasadami udzielania pomocy przedmedycznej na stronie internetowej Polskiej Rady Resuscytacji ->
Komentarze (0)
Dodaj swój komentarz