Po raz kolejny powraca temat północnej obwodnicy Olsztyna i Dywit. Przeciwko zachodnim wariantom drogi protestują m.in. mieszkańcy gminy Dywity. Przypomnijmy, że w kwietniu bieżącego roku mieszkańcy sołectw Bukwałd, Barkweda, Brąswałd, Redykajny oraz osiedla Sterowców i prezes OSP Brąswałd złożyli w GDDKiA ankiety oraz pisma w tej sprawie.
- Przedstawiciele sołectw w gminie Dywity złożyli w GDDKiA ponad tysiąc ankiet, w których zawarli swój sprzeciw budowie obwodnicy w wariantach zachodnich. Złożyli również pismo na ręce pana Mirosława Nicewicza, dyrektora oddziału w Olsztynie, w którym rzeczowo argumentują, dlaczego warianty zachodnie są społecznie nieakceptowane – wyjaśnił nam wtedy Paweł Bachor, mieszkaniec osiedla Sterowców w Dywitach oraz działacz Konfederacji Korony Polskiej.
Więcej o tym zdarzeniu można przeczytać w artykule: Północna obwodnica Olsztyna. Mieszkańcy Dywit złożyli do GDDKiA pismo ze sprzeciwem wobec wariantów zachodnich.
Do głosów przeciwnych zachodniemu wariantowi dołączył się także prezydent Olsztyna, Piotr Grzymowicz. Według niego na terenie lasu miejskiego znajdować się powinna jedynie „naturalna infrastruktura lasu”. Pełną wypowiedź prezydenta można przeczytać w artykule: Północna obwodnica Olsztyna. Piotr Grzymowicz: "Obwodnica tak, ale nie przez Las Miejski". Olsztyński las miejski to największy tego typu teren zielony położony w granicach miasta w Europie.
Z kolei budowie północno-wschodniej trasy sprzeciwiają się mieszkańcy Ługwałdu. Trzy z proponowanych wariantów miałyby przebiegać blisko położonych na wsi domów. Z tego powodu mieszkający w pobliżu ługwaldczycy wnioskują o uznanie drzew, które znajdują się na planowanej trasie za pomniki przyrody, bo wtedy trasa musiałaby przebiegać w innym miejscu (Mieszkańcy Ługwałdu nie chcą obwodnicy Olsztyna przy swoich domach. Wnioskują o uznanie drzew za pomniki przyrody).
Natomiast działacze olsztyńskiej lewicy sprzeciwiają się wschodnim wariantom obwodnicy, bo taki przebieg drogi mocno ingerowałby w las miejski. Jednak politycy partii Razem nie są także za zachodnim wariantem, bo ten, według nich, zakłada wycięcie dużego terenu lasu po zachodniej stronie Olsztyna.
Mieszkańcy osiedla Sterowców w Dywitach również nie dają za wygraną. W grudniu złożyli kolejne pismo do przedstawicieli GDDKiA, wójta gminy Dywity, wojewody warmińsko-mazurskiego oraz firmy Trakt, w którym wyrażają sprzeciw wobec wariantów D1, D2 i D3. Są one usytuowane w bezpośrednim sąsiedztwie ich osiedla. W dokumencie wyjaśniono, że nowa droga negatywnie wpłynęłaby na ich społeczność, która, według autorów, utraciłaby spokój.
Czy w jakimkolwiek z przedstawionych wariantów poszkodowanych faktycznie zostanie więcej ludzi niż w wariantach zakładających przebieg obwodnicy Dywit przez osiedle Sterowców? Na osiedlu tym zostało już oddanych do użytkowania 587 mieszkań! Zamieszkuje w nich na chwilę obecną ok. 1500 osób! Czy jakikolwiek z planowanych wariantów tej obwodnicy wyrządzi szkodę większej liczbie ludzi?
Całkowity projekt osiedla przewidywał wybudowanie 1800 liczby mieszkań dla 4000 łącznej liczby mieszkańców. Inwestycja drogowa, wobec której protestujemy to także pozbawienie młodych ludzi miejsca do osiedlenia się w warunkach sprzyjających zakładaniu rodziny
- napisano w piśmie protestacyjnym.
Pod protestem podpisało się 750 osób. Całą treść dokumentu można zobaczyć poniżej.
Komentarze (78)
Dodaj swój komentarz