W czwartek (19 września) wieczorem operator numeru alarmowego otrzymał zgłoszenie o tym, że po trasie między Olsztynem a Dobrym Miastem porusza się ford, którego kierowca nie jest w stanie zapanować nad pojazdem i nie używa wymaganych po zmroku świateł.
Zgłaszającymi było małżeństwo, które podróżowało swoim samochodem tą samą drogą. Świadkowie byli w stałym kontakcie ze służbami i przekazywali informacje o tym, gdzie znajduje się ford nietrzymający się swojego pasa ruchu.
W końcu zgłaszający zatrzymał podejrzany pojazd, jego kierowca chciał uniknąć ujęcia, jednak nie udało mu się uciec pieszo. Został przekazany skierowanym na miejsce zdarzenia mundurowym.
Badanie alkomatem potwierdziło, że podejrzenia świadków, co do stanu trzeźwości kierującego fordem było trafione. 67-latek miał w organizmie ponad 2 promile alkoholu.
Czeka go przesłuchanie w charakterze podejrzanego o kierowanie samochodem pod wpływem alkoholu i perspektywa kary do 3 lat pozbawienia wolności, surowych kar finansowych i co najmniej trzyletniego zakazu prowadzenia pojazdów.
Policjanci chwalą postawę świadków zdarzenia. - Taka reakcja wymaga wielkiej odwagi i poczucia odpowiedzialności za bezpieczeństwo pozostałych uczestników ruchu drogowego - podkreślają funkcjonariusze.
Komentarze (8)
Dodaj swój komentarz