Kary za brak OC egzekwowane są przez Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny. Ich wzrost związany jest głównie z podwyżką wynagrodzenia minimalnego, która będzie obowiązywała od stycznia. Zazwyczaj do tego typu sytuacji dochodziło raz w roku. Zmieniło się to odkąd wynagrodzenia minimalne zostały rewaloryzowane dwukrotnie.
Opłaty za zwłokę w pokrywaniu składek naliczane są w zależności od tego, ile opóźnienie potrwa. W przypadku właścicieli aut osobowych kara za brak OC przez 1-3 dni wynosi 40% minimalnej płacy. Jeśli przerwa w pokrywaniu kosztów trwa od 4 do 14 dni, trzeba będzie zapłacić równowartość minimalnego wynagrodzenia, a gdy kierowca przekroczy termin dwóch tygodni, zobowiązany będzie pokryć koszt w wysokości 200% płacy minimalnej.
Jeszcze większe kary zapłacą właściciele samochodów ciężarowych. Maksymalna stawka wyliczana będzie na podstawie trzykrotności minimalnego wynagrodzenia.
Kary za brak OC w przypadku samochodów osobowych:
-
1-3 dni – 1700 zł;
-
4-14 dni – 4250 zł;
-
powyżej 14 dni – 8490 zł.
Kary za brak OC w przypadku samochodów ciężarowych:
-
1-3 dni – 2550 zł;
-
4-14 dni – 6370 zł;
-
powyżej 14 dni – 12730 zł.
Dla pozostałych pojazdów mechanicznych kary wyniosą odpowiednio: 280 zł, 700 zł oraz 1400 zł.
Podane kwoty obowiązywać będą od 1 stycznia 2024 r. W lipcu wzrosną, zgodnie z kolejną podwyżką płacy minimalnej.
Warto pamiętać, że zazwyczaj ubezpieczenie OC przedłuża się automatycznie. Wyjątek stanowi zakup auta używanego i przejęcie polisy od poprzedniego właściciela czy wybór opcji rozłożenia płatności ubezpieczenia na raty i niewywiązanie się z obowiązku ich pokrycia – wtedy ciągłość nie zostanie zachowana.
Komentarze (22)
Dodaj swój komentarz