Marsz wyruszył w samo południe z placu Pułaskiego i skierował się w stronę Starego Miasta. W tym roku hasłem przewodnim było "Jesteśmy jednością", które miało zwrócić uwagę na solidarność nie tylko z osobami LGBT, ale także z niepełnosprawnymi, ich rodzicami oraz osobami z Ukrainy.
- Widzimy, jak bardzo ta jedność jest nam potrzebna, jak bardzo jesteśmy sztucznie dzieleni jako społeczeństwo - mówiła do zgromadzonych jedna z organizatorek wydarzenia, Emilia Bartkowska-Młynek.
Podczas przemarszu skandowano wiele haseł, w tym: "Miłość, równość tolerancja", "Człowiek człowiekowi bratem", czy "Olsztyn - miastem toleracji". Wielu z uczestników miało ze sobą tęczowe flagi, czy transparenty z hasłami równościowymi.
- Na trasie przemarszu nie było żadnych incydentów, ani osób, które mogłyby go zakłócić - poinformował media rzecznik prasowy olsztyńskiej policji, Rafał Prokopczyk.
W momencie przemarszu, w okolicach ratusza, pojawiła się skromna grupa przeciwników "lobby LGBT". Znalazły się także osoby, które odmawiały różaniec.
Komentarze (137)
Dodaj swój komentarz