W centrum miasta (osiedle Kętrzyńskiego) w ostatnią środę kilka minut przed godziną 20 pojawiły się służby. Na ulicy Warmińskiej interweniowały dwie jednostki straży pożarnej, pogotowie i policja.
Nieoficjalnie ustaliliśmy, że według zgłoszenia, 17-latek miał niebezpiecznie wychylać się z jednego z balkonów. Strażacy pojawili się na miejscu ze skokochronem, którego finalnie nie rozłożyli. Po przybyciu pod budynek nie zastano osoby, która mogłaby być łączona z powodem zgłoszenia.
Próby skontaktowania się z człowiekiem, który postawił na nogi służby, miały zakończyć się fiaskiem. W słuchawce odzywała się poczta głosowa .
Prośbę o więcej informacji na temat zdarzenia złożyliśmy w olsztyńskiej KMP. Czekamy na odpowiedź.
Przypominamy, że osoby, które w sposób nieprzemyślany wzywają służby popełniają wykroczenie z art. 66 Kodeksu Wykroczeń:
Art. 66 § 1 KW: „Kto ze złośliwości lub swawoli, chcąc wywołać niepotrzebną czynność fałszywym alarmem, informacją lub innym sposobem, wprowadza w błąd instytucję użyteczności publicznej albo inny organ ochrony bezpieczeństwa, porządku publicznego lub zdrowia, podlega karze aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny do 1.500 złotych”.
Komentarze (1)
Dodaj swój komentarz