Poszedł do sklepu po batoniki i prezerwatywy. Zamiast na randkę trafił do aresztu
Pewien 19-latek chciał przeżyć upojne chwile. Dlatego też we wtorek (11 sierpnia) poszedł do jednego ze sklepów w Ostródzie po słodkie batoniki i prezerwatywy. Jednak zamiast spotkać się z ukochaną, wyszedł ze sklepu w kajdankach. Okazało się, że za towary nie zapłacił, a w dodatku miał przy sobie marihuanę.
reklama
Młody mężczyzna został ujęty przez pracowników jednego ze sklepów w Ostródzie i przekazany policjantom.
– Dokonał kradzieży sklepowej na niewielką wartość – przyznała w rozmowie z nami Anna Balińska, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Olsztynie.
Ukradł prezerwatywy i słodkie batoniki. Jednak to nie wszystko. Okazało się, że w kieszeni miał schowaną niewielką ilość marihuany.
– Spędził noc w policyjnym areszcie. Dzisiaj będą z nim przeprowadzane czynności – dodała Balińska.
Komentarze (3)
Dodaj swój komentarz