Przypomnijmy, 6 listopada w Karbowie koło Ornety samochód ciężarowy zaczepił naczepą o przydrożne drzewa. W wyniku tego zdarzenia, z naczepy pojazdu spadły zbiorniki z kwasem azotowym oraz podchlorynem sodu, które uległy rozszczelnieniu. Ponad 1500 litrów kwasu azotowego wylało się na drogę i pobocze. Oparami kwasu niegroźnie podtruł się kierowca auta.
Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska zbadał, czy miejsce, w którym doszło do wypadku zostało skażone. Badania potwierdziły skażenie miejscowe.
Teraz z wynikami badań zapozna się Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska, która zdecyduje, czy konieczna będzie wymiana gleby w tym miejscu, czy też zleci kolejne badania ziemi.
Komentarze (0)
Dodaj swój komentarz