Bezkarne kwestionowanie przez Komendanta Wojewódzkiego podstawowych praw i uprawnień NSZZ Policjantów osiągnęło już taki poziom, że działacze objęcie ustawową ochroną zwalniani są ze służby w Policji bądź przenoszeni do innych jednostek organizacyjnych. Tworzy się w ten sposób precedens groźny już nie tylko z perspektywy pojedynczej wojewódzkiej organizacji związkowej. Radykalne metody działania Komendanta i błyskawiczność podejmowania decyzji wobec Związku nie znajdują niestety żadnej konsekwencji w stosunku do poważnych nieprawidłowości powstających z winy niektórych komendantów powiatowych bądź naczelników wydziałów KWP w Olsztynie – informują związki zawodowe policjantów z Olsztyna.
Brak spójnej i przejrzystej polityki organizacyjnej, niesprawiedliwość i fatalna atmosfera służby – to tylko część zarzutów jakie stawiane są przez związki zawodowe Komendantowi Wojewódzkiemu Policji. Jak twierdzą związkowcy - zamiast zdecydowanych działań naprawczych Komendant postanowił niestety podjąć walkę ze Związkiem, który, w jego ocenie, jest źródłem wszelkiego zła i inspiratorem większości poważnych konfliktów w garnizonie.
Działacze postanowili więc zaangażować w całą sprawę Zarząd Główny Policji. Na najbliższy poniedziałek zaplanowano spotkanie związkowców z Komendantem Głównym Policji. Dlaczego sięgnęli po takie rozwiązanie?
Rozwiązanie tych problemów bez zaangażowania się Zarządu Głównego jest niemożliwe z co najmniej dwóch powodów. Po pierwsze Komendant usilnie zaprzecza istnieniu konfliktu z Zarządem Wojewódzkim, dostarczając nieprawdziwych argumentów o swojej pojednawczej postawie w stosunku do "atakujących go związkowców" a po drugie - cała ta sytuacja, w środowisku policjantów podważa autorytet i powagę Związku niezbędne do prowadzenia skutecznej działalności statutowej – informuje NSZZ Policjantów na swojej stronie internetowej.
Komentarze (2)
Dodaj swój komentarz