O planowanym festiwalu Olsztyn Garden mówi się od czerwca tego roku, kiedy to na Facebooku pojawiła się zapowiedź niesamowitej imprezy muzycznej z udziałem gwiazd. I choć zapowiedź wyglądała na prowokację (nazwy zespołów zostały celowo zniekształcone) to w sieci zawrzało. Pojawiły się głosy, że rzeczywiście takiej imprezy w mieście brakuje, a wszystkie gwiazdy omijają Olsztyn szerokim łukiem.
Szybko też wyjaśniło się, że Olsztyn Garden Festiwal to jedynie happening, który wywołał zamierzone przez organizatorów reakcje wśród olsztynian.
W sieci pojawił się również filmik, w którym znane twarze opowiadają jak bardzo w stolicy Warmii i Mazur wieje nudą i dlaczego Olsztyn zasługuje na porządne ''dzianie się''.
Inicjatorzy pomysłu stworzenia Garden Festiwal z radnym PO Mariuszem Korpolińskim na czele, ocenili, że na organizację takiej imprezy potrzeba około miliona złotych. Sprawa ucichła, aż do teraz, kiedy w projekcie budżetu miasta na przyszły rok – prezydent zarezerwował kwotę 200 tysięcy złotych na takie właśnie wydarzenie.
Rada Organizacji Pozarządowych jest jednak zdania, że zanim wydane zostaną jakiekolwiek pieniądze warto poznać opinie mieszkańców miasta na temat celowości organizacji takiego przedsięwzięcia.
Społecznicy już przygotowali wniosek o przeprowadzenie konsultacji społecznych w tej sprawie.
Ich zdaniem oprócz kampanii medialnej nie przeprowadzono żadnych wiarygodnych badań, które potwierdziłyby celowość takiego przedsięwzięcia.
- W nowo przyjętej Strategii Rozwoju Olsztyna również nie uwzględniono takiego przedsięwzięcia. Wstępne koszty oszacowane przez inicjatorów na milion złotych, przekraczają możliwości finansowe miasta. Zarezerwowane wstępnie 200 tysięcy złotych w projekcie przyszłorocznego budżetu powinny zostać rozdysponowane przy uwzględnieniu uzyskanych opinii mieszkańców i organizacji pozarządowych miasta Olsztyna – czytamy w uzasadnieniu wniosku złożonego u prezydenta miasta przez Radę Organizacji Pozarządowych.
Komentarze (7)
Dodaj swój komentarz