Sprawa protestu pracowników ZUS-u nie jest nowa. Już w lipcu skarżyli się na to, że pandemia przyczyniła się do zwiększenia zakresu obowiązków. Pracowali po godzinach, a często nawet w weekendy. Jednocześnie, wynagrodzenie nie wzrosło, nadal zarabiają nieco więcej niż wynosi najniższa krajowa. Skarżą się także na braki w sprzęcie, lekceważenie przepisów BHP czy nepotyzm. Dlatego też zapowiedzieli strajk ostrzegawczy.
– Dopiero co posłowie sobie przyznali podwyżki o 60 procent. Czy my jesteśmy od nich gorsi? Jeżeli posłowie stwierdzili, że przy pensji rzędu 11 tysięcy złotych mogą być podatni na korupcję i z tego względu podwyższają sobie wynagrodzenia, to dlaczego pracownik ZUS – zarabiający 2,5 tysięcy złotych na rękę – takiej korupcji już nie może podlegać? – przyznała w rozmowie z TOK FM Ilona Garczyńska ze Związku Zawodowego Związkowa Alternatywa.
Związkowcy dali pracodawcy czas do 14 września. Obecnie prowadzone są rozmowy z zarządem.
– W spór zbiorowy przedstawiciele związków zawodowych jeszcze nie weszli. Wygląda na to, że wszystko zmierza do zażegnania konfliktu. Na 10 września zaplanowano kolejne rozmowy – powiedziała w rozmowie z nami Anna Ilukiewicz, regionalny rzecznik prasowy ZUS województwa warmińsko-mazurskiego.
A co będzie, jeżeli pieniądze się nie znajdą? Związkowcy chcą ogłosić strajk ostrzegawczy na przełomie września i października, jednakże planują także dalsze protesty. W ostateczności ma odbyć się bezterminowy strajk powszechny.
– Strajk oznaczałby zablokowanie funkcjonowania Zakładu Ubezpieczeń Społecznych, a więc powstrzymanie się pracowników od wykonywania pracy. Należy się więc liczyć również ze wstrzymaniem wypłaty wszelkich świadczeń – powiedział w rozmowie z Radiem ZET Piotr Szumlewicz, przewodniczący Związku Zawodowego Związkowa Alternatywa.
Czy jest się czego bać? Anna Ilukiewicz jest zdania, że strajk powszechny nie wpłynie na życie Polaków. Taka sytuacja nie miała nigdy miejsca.
– Jeszcze nigdy nie zdarzyła się sytuacja, żeby świadczenia były wypłacane nieterminowo. Część zadań jest automatyzowana, a w dodatku są one wystawiane z wyprzedzeniem. Każdy może być spokojny o świadczenia – zapewniła Ilukiewicz.
Komentarze (17)
Dodaj swój komentarz