Senator Lidia Staroń swoją karierę parlamentarną rozpoczynała jako posłanka Platformy Obywatelskiej. Sama partia miała wówczas odrobinę inny profil, a duża część jej działaczy była bliższa konserwatywnym rozwiązaniom. Staroń opuściła PO w 2015, rozpoczynając wyborczą walkę o Senat z okręgu olsztyńskiego. Otrzymała prawie 70 tys. głosów, bijąc na głowy kandydatów dwóch głównych partii polskiej polityki. W 2019 roku otrzymała reelekcję, tym razem uzyskując ponad 106 tys. głosów - najwyższy wynik wśród kandydatów niezależnych.
W trakcie ostatniej kadencji opinia wielu osób o senator Staroń zmieniła się. W wyborach w 2019 pokonała kandydata Paktu Senackiego, sojuszu partii opozycyjnych mających na celu odzyskanie kontroli nad jedną z izb parlamentu. Następnie podczas głosowań częściej wspierała znajdujących się w mniejszości senatorów Prawa i Sprawiedliwości. "Szczytem" dla wielu był start na Rzecznika Praw Obywatelskich. O wsparcie jej kandydatury Staroń poprosiła PiS. Ostatecznie została odrzucona przez Senat.
W 2019 roku do Senatu z okręgu olsztyńskiego startowało 4 kandydatów. Poza niezależną senator oraz kandydatem PO, Jarosławem Słomą, o miejsce w wyższej izbie parlamentu starali się ówczesny poseł Andrzej Maciejewski (znany lokalnie działacz prawicowy, wybrany do Sejmu z listy Kukiz'15, kandydat Prawicy Rzeczpospolitej) oraz Leszek Bubel, kontrowersyjny polityk obecny na polskiej scenie od dekad. Prawo i Sprawiedliwość nie wystawiła swojego kandydata, na czym ogromnie zyskała ubiegająca się o reelekcję senator. Okręg olsztyński był jedynym, gdzie partia rządząca nie zgłosiła swojego kandydata.
W nadchodzących wyborach kampania senator Staroń nie będzie taka prosta, jak w przypadku poprzednich. Pierwszym ciosem ma być wystawienie kandydata PiS, którym - według przewodniczącej olsztyńskiego okręgu partii, poseł Iwony Arent - ma być lekarz urolog, ordynator w Szpitalu Miejskim, Zbigniew Purpurowicz. W przeszłości kandydował na radnego Olsztyna z ramienia PiS.
Kolejne kłopoty senator Staroń może oznaczać także start kandydata Konfederacji - Janusza Prucnala. Podobnie jak Purpurowicz, w wyborach samorządowych startował on na radnego miasta, z ramienia Kukiz'15.
Kandydatów na senatorów zgłosiły także dwa inne ugrupowania: założony w maju b.r. Ruch Naprawy Polski, którego kandydatem ma być Jacek Robert Wińkowski, oraz Wolni i Solidarni, partia założona przez Kornela Morawieckiego, którego kandydatką ma być działaczka społeczna Anna Orzechowska. Choć kandydaci ci, mało rozpoznawalni na lokalnej scenie politycznej, nie mają dużych szans na otrzymanie miejsca w Senacie, mogą osłabić pozycję Lidii Staroń na tyle, by straciła mandat senatorski.
Komentarze (64)
Dodaj swój komentarz