Pod koniec kwietnia 2023 roku odbyło się oficjalne spotkanie między włodarzami Chorzowa a premierem Mateuszem Morawieckim. Zostały na nim ustalone warunki dofinansowania stadionu dla tamtejszego Ruchu, o co od długiego czasu zabiegali kibice. Rząd miał dołożyć połowę inwestycji, czyli ok. 100 mln zł.
Kilka dni później mistrzostwo Polski w piłce nożnej zdobył Raków Częstochowa, pnący się w ciągu ostatnich lat w górę tabeli Ekstraklasy. Zwycięstwo przyciągnęło do śląskiego miasta Morawieckiego, który - jak w Chorzowie - zapowiedział przekazanie państwowych pieniędzy na przebudowę stadionu. Koszt inwestycji to 70 mln, z czego ponad połowa miałaby być finansowana przez rząd.
Zaraz po deklaracjach premiera o wsparcie w sprawie stadionów zwrócili się prezydenci innych miast, takich jak Katowice, Sosnowiec, Poznań czy Opole. - Ważne, by równo i sprawiedliwie traktować wszystkie samorządy - mówił prezydent Katowic, Marcin Krupa.
O wsparcie finansowe przebudowy stadionu zwrócił się także w maju prezydent Olsztyna, Piotr Grzymowicz.
Teraz, wraz z obiecanym przez Pana Premiera wsparciem na inwestycje sportowe prowadzone przez samorządy, pojawiła się nadzieja, że i Olsztyn otrzyma szansę na modernizację tak potrzebnego obiektu, tak aby dzięki środków finansowym z budżetu państwa olsztyński stadion znów stał się wizytówką miasta oraz symbolem jego sportowców i wizerunkowych ambicji - Dumą Warmii
- czytamy w liście adresowanym do premiera.
W dalszej części pisma Grzymowicz zwraca się o dofinansowanie Olsztyna kwotą 150 mln złotych. Miałoby to stanowić połowę kosztów realizacji inwestycji, jaką jest przebudowa stadionu. Prezydent miasta wspomina także, że stolica Warmii i Mazur często była pomijana przy rządowych programach.
Wysłane do premiera pismo nie spotkało się jednak z odzewem. Grzymowicz nadal stara się jednak o przyznanie funduszy. We wtorek (9 lipca) poinformował na swojej stronie na Facebooku, że złożył wniosek o dofinansowanie przebudowy stadionu w ramach Programu Inwestycji Strategicznych. Ta "priorytetowa sprawa" (jak sam remont obiektu określił prezydent) miałaby otrzymać wsparcie finansowe w wysokości 33 mln zł.
Tak - według projektu - miałby wyglądać stadion Stomilu (źródło: UM Olsztyn)
Pomoc dla Stomilu może przyjść z innej strony - bezpośrednio od rządzących. Jedną z osób wspierających od niedawna klub jest sekretarz stanu, szef Rządowego Centrum Analiz, minister Norbert Maliszewski, dzięki którego staraniom spółka Energa stała się w połowie czerwca sponsorem strategicznym klubu. Według niektórych komentujących, był to ruch mający na celu zaskarbić sympatię olsztynian - Maliszewski będzie bowiem jednym z trzech "spadochroniarzy" - polityków startujących do wyborów z okręgu, z którym nic go nie łączy.
Komentarze (52)
Dodaj swój komentarz