Data dodania: 2006-05-11 00:00
Ostatnia aktualizacja 2014-07-15 11:03
Prezesi Samych nie zaszkodzili spółdzielni, tylko spółdzielcom
Po trwającym ponad rok procesie olsztyński sąd rejonowy uniewinnił w czwartek byłych prezesów spółdzielni mieszkaniowej Sami Swoi od zarzutów działania na niekorzyść spółdzielni.
Spółdzielnia Sami Swoi upadła w 1999 roku. Do dziś 181 rodzin, które wpłaciły pieniądze na mieszkania, nie odzyskało ani grosza. Za działanie na niekorzyść spółdzielców jesienią 2003 roku sąd skazał byłego prezesa Tadeusza D. na 4,5 roku więzienia, a wiceprezesa ds. inwestycyjnych Tadeusza Sz. na sześć lat. Już po tym wyroku przed olsztyńskim sądem ruszył drugi proces, w którym byli szefowie spółdzielni oraz główna księgowa Barbara B. odpowiadali za działanie na niekorzyść samej spółdzielni. Przestępstwo miało polegać na tym, że tuż przed upadłością prezesi wyprzedawali spółdzielcze grunty i nie odprowadzali za te transakcje podatku VAT. - W tych działaniach nie dopatrzyliśmy się przestępstwa - stwierdził sędzia Arkadiusz Zmudziński i uniewinnił byłych prezesów i księgową.
Tadeusz D. został skazany na osiem miesięcy więzienia w zawieszeniu na cztery lata jedynie za to, że podrobił podpis własnej żony na dokumencie, który stwierdzał, że on jako prezes przyznaje jej podwyżkę. Tadeusz Sz. ma zapłacić 3,5 tys. zł grzywny za to, że zaniżył wartość jednej ze spółdzielczych nieruchomości, by zapłacić za nią niższy podatek.
Od zarzutu działania na niekorzyść spółdzielni sąd uniewinnił także Mirosława Z., który był prezesem zaledwie trzy miesiące. Prokurator nie potrafił powiedzieć, czy złoży apelację od nieprawomocnego wyroku.
Komentarze (0)
Dodaj swój komentarz