Przypomnijmy, że projektant stworzył różne warianty północnej obwodnicy Olsztyna: trzy po stronie zachodniej oraz pięć po wschodniej (Północna obwodnica Olsztyna. Poznaliśmy nowe warianty drogi [MAPY]). Część z nich przebiega przez Olsztyn.
Później dowiedzieliśmy się, że proponowana obwodnica ma mieć standard drogi głównej przyspieszonej, czyli będzie… jednojezdniowa (Olsztynianie w szoku! Obiecywana północna obwodnica ma być… jednojezdniowa).
– Obwodnicę Olsztyna i Dywit planujemy jako drogę klasy GP czyli główną ruchu przyspieszonego o przekroju 1x2. Oznacza to, że obwodnica będzie miała jedną jezdnię z dwoma pasami ruchu w przeciwnych kierunkach – powiedział w rozmowie z nami Karol Głębocki, rzecznik prasowy olsztyńskiego oddziału GDDKiA.
Dodał, że planowany przekrój wynika z prognozy natężenia ruchu, która określa jak dużo pojazdów będzie się po niej przemieszczało w ciągu 20 lat – do 2051 roku.
– Wykonana prognoza natężenia ruchu pokazuje, że w korytarzu wschodnim na obwodnicy Olsztyna, w zależności od wariantu, będzie poruszać się od 3,5 do 10 tys. poj. na dobę, natomiast na obwodnicy Dywit od 8 do 15 tys. poj. na dobę – dodał Karol Głębocki.
Jeżeli chodzi o korytarz zachodni, to na obwodnicach Olsztyna i Dywit, w zależności od wariantu, natężenie ruchu ma wynieść od ok. 8 do 10 tys. poj. na dobę.
Prezydent Olsztyna Piotr Grzymowicz zaznaczył, że w takim przypadku, miasto musiałoby ponosić koszty budowy tej drogi.
– Przepisy mówią, że w miastach wojewódzkich oraz prezydenckich na prawach powiatu budowa drogi, oprócz ekspresowej i autostrady, w granicach takiego miasta obciąża finansowo samorząd, zarówno na etapie realizacji inwestycji, jak i utrzymania i eksploatacji – zaznaczył w rozmowie z nami Piotr Grzymowicz.
Dodał, że wysłał pismo do Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad, gdzie napisał, że miasto jest w stanie zaakceptować taki przebieg obwodnicy pod dwoma warunkami.
– Po pierwsze, musi to być droga, za którą nie my, jako mieszkańcy Olsztyna, będziemy płacić, tylko będzie to sfinansowane ze Skarbu Państwa. Po drugie uważamy, że powinna być to droga dwujezdniowa, dwupasmowa, w kategoriach południowej obwodnicy – przyznał prezydent Grzymowicz.
Wyjaśnił, że przed laty, gdy projektowano południową obwodnicę miasta, drogowcy zaproponowali tamtą trasę również jako główną przyspieszoną, lecz po działaniach władz Olsztyna, zmieniono koncepcję na drogę ekspresową.
Komentarze (35)
Dodaj swój komentarz