Decyzję o usunięciu obwodnicy Olsztyna z inwestycji planowanych na lata 2014-2020 podjął minister transportu. Sławomir Nowak stwierdził, że przy planowaniu inwestycji z kolejnego budżetu Unii Europejskiej "postawi na uzupełnienie i wydłużenie sieci autostrad i tras ekspresowych, rezygnując z większości obwodnic miast na pozostałych drogach krajowych".
Informacje podane przez dziennik mocno zaniepokoiły nie tylko mieszkańców Olsztyna, ale również władze miasta. Na obwodnicę czekamy już 15 lat i choć było wiadomo, że nie ma szans na rozpoczęcie jej budowy w 2013 roku, to wszyscy liczyli, że inwestycja zostanie sfinansowana z kolejnego unijnego budżetu na lata 2014-2020.
Głos w sprawie zabrał też prezydent Olsztyna.
"Informacje, które podała Gazeta Prawna o możliwości odstąpienia od budowy obwodnicy Olsztyna są z pewnością niepokojące, a w przypadku Olsztyna wręcz szokujące. Oznaczyłyby całkowitą zmianę polityki i pozostawały w jawnej sprzeczności z wcześniejszymi deklaracjami o oczywistej konieczności budowy takiej arterii komunikacyjnej. Mam nadzieję, że są to tylko studialne rozważania i przynajmniej w przypadku naszego miasta, nikt poważny takiego rozwiązania nie przewiduje. Jego ewentualne przyjęcie oznaczałoby kompromitację polityki transportowej rządu, a także lokalnych parlamentarzystów.
Sprawa obwodnicy jest moim niezmiennym priorytetem, chociaż jak wielokrotnie podkreślałem nie jest to zadanie samorządu a administracji państwowej. Organizowałem w tej sprawie spotkania, apelowałem, a kierowany przez mnie Urząd organizował akcje promocyjno-informacyjne. Także w ostatnich dniach kolejny raz wysłałem listy apelujące do Ministra Transportu, Ministra Rozwoju Regionalnego oraz lokalnych parlamentarzystów o wsparcie działań GDDKiA w znalezieniu 10 milionów złotych na rozpoczęcie procedury wykupu działek na trasie przebiegu obwodnicy, bo jest to niezbędny warunek uzyskania pozwolenia na budowę. Korzystam także z każdej sposobności osobistego spotkania z odpowiedzialnymi ministrami, aby uzmysławiać im wagę decyzji związanych z budową obwodnicy; uczyniłem to także dzisiaj (6.12), spotykając się z min. Elżbietą Bieńkowską. Jako prezydent miasta, w tej sprawie mogę zrobić tylko tyle, na ile pozwala mi prawo a wszelkie poza prawne rozwiązania mogę jedynie wspierać duchowo, rozumiejąc ich słuszne intencje.
Zapewniam, że w kwestii obwodnicy Olsztyna nie ugnę się w swojej determinacji i „zejdę z pokładu” ostatni. Mam jednak nadzieję, że rozwaga rządzących nie pozwoli na takie dramatyczne, aspołeczne i krzywdzące nasze miasto rozwiązanie, jak odstąpienie od jej budowy."
Sprawa obwodnicy jest moim niezmiennym priorytetem, chociaż jak wielokrotnie podkreślałem nie jest to zadanie samorządu a administracji państwowej. Organizowałem w tej sprawie spotkania, apelowałem, a kierowany przez mnie Urząd organizował akcje promocyjno-informacyjne. Także w ostatnich dniach kolejny raz wysłałem listy apelujące do Ministra Transportu, Ministra Rozwoju Regionalnego oraz lokalnych parlamentarzystów o wsparcie działań GDDKiA w znalezieniu 10 milionów złotych na rozpoczęcie procedury wykupu działek na trasie przebiegu obwodnicy, bo jest to niezbędny warunek uzyskania pozwolenia na budowę. Korzystam także z każdej sposobności osobistego spotkania z odpowiedzialnymi ministrami, aby uzmysławiać im wagę decyzji związanych z budową obwodnicy; uczyniłem to także dzisiaj (6.12), spotykając się z min. Elżbietą Bieńkowską. Jako prezydent miasta, w tej sprawie mogę zrobić tylko tyle, na ile pozwala mi prawo a wszelkie poza prawne rozwiązania mogę jedynie wspierać duchowo, rozumiejąc ich słuszne intencje.
Zapewniam, że w kwestii obwodnicy Olsztyna nie ugnę się w swojej determinacji i „zejdę z pokładu” ostatni. Mam jednak nadzieję, że rozwaga rządzących nie pozwoli na takie dramatyczne, aspołeczne i krzywdzące nasze miasto rozwiązanie, jak odstąpienie od jej budowy."
Komentarze (2)
Dodaj swój komentarz